Polica to bodaj trzeci co do wysokości samodzielny masyw w polskich Beskidach z wysokością 1369 m npm.
Trasa: Skawica - Sucha Góra - Hala Kucałowa - Okrąglica - Schronisko na Hali Krupowej - Polica - Cyl Hali Śmietanowej - Mosorny Groń - Wodospad Mosorczyk - Zawoja Mosorne
Boczną drogą idę w kierunku ogromniejących z każdym krokiem gór.
Po prawej przy boisku piłkarskim pozostałości dawnej skoczni narciarskiej - górna część zarosła już lasem.
W lewo droga do przysiółka Oblica - gdzieś tam na wzgórzu jest jaskinia - jedna z większych Beskidach, ale szukać jej nie będę tym razem. Mijam pole biwakowe w dolinie Skawicy Sołtysiej. Zaczyna się podejście w kierunku przysiółka Sucha Góra. Na małym garbiku opuszczam ostatecznie drogę asfaltową. Szlak biegnie dość stromo w górę po kamieniach wygodną drogą trawersującą stok ponad wielkim źródliskowym obniżeniem.
W pobliżu wyraźnej krawędzi dochodzi szlak żółty.
Wydawało mi się że ta wyraźna krawędź to już grzbiet Policy i nawet zdziwiony byłem że tak szybko. Ale okazało się że to tylko rodzaj "balkoniku" w połowie stoku. Morfologicznie to zapewne któraś z pośrednich powierzchni zrównania albo może linia wielkiego osuwiska, wyznaczonego sekwencją stokowych źródełek.
Już stąd są ładne widoki na północ. Szlak wspina się jednak wyżej po pół godzinie osiągając krawędź górskiej hali.
Doskonale widać Tatry. Schronisko kawałek dalej drogą, ale wpierw zbaczam na wschód szlakiem czerwonym aby dojść na szczyt Okrąglicy z masztem przekaźnikowym. Pod nim znajduje się mała drewniana kaplica Matki Boskiej Patronki Turystów a w niej liczne ciekawe tablice pamiątkowe i epitafia.
Schodzę poniżej Okrąglicy na górny kraniec Hali Krupowej z której oszałamiająca wprost panorama na południe.
Naprzeciwko mnie Tatry od Hawrania po Siwy Wierch, po lewej Gorce, po prawej Niżne Tatry i Wielki Chocz, na samym dole Kotlina Orawska. Można w tym borówczysku siedzieć dowoli i cieszyć sie widokami. Borówki trochę niestety przejrzałe.
Wracam do schroniska na obiad. Kolejka w dość ciasnym bufecie. Zamawiam gulasz. To raczej zupa z mięsną wkładką, ale smakuje doskonale.
Po posiłku ruszam dalej na szlak. Z Hali Kucałowej podziwiam jeszcze rozległy widok na północ. Potem za czerwonym szlakiem (GSB) trawersującym zalesioną Złotą Grapę i wspinającym się na Policę. Tu również doskonałe widoki na południe.
Poza poprzednimi elementami panoramy pojawia się zalesiony Czyrniec i Babia Góra. W pobliżu szczytu pomnik upamiętniający katastrofę samolotu LOT w 1969 roku.
Poniżej malownicza młaczka.
Przy zejściu z Policy spotykam gara. Rozmawiamy jakiś kwadrans.
Dalej w gęstym lesie świerkowym docieram na Cyl Hali Śmietanowej. Charakterystyczne skałki pozostały tylko hala jakby zarosła. Z tego co zostało jest jeszcze oczywiście piękna panorama Babiej Góry.
Byłem w tym miejscu pewnie jakieś 25 lat temu - łąka ciągnęła się w dół i w górę w stronę Policy a żółty szlak zbiegał wśród rzadkich zarośli. Dziś nie poznaję miejsca. Ale szlak żółty nadal daje w kość. Wtedy schodziłem na dużym zmęczeniu po przejściu obu wierzchołków Babiej Góry, teraz zdecydowanie lżej, ale uskok zwłaszcza pod górę musi być męczący i trzeba uważać żeby się nie poślizgnąć. Potem piękny złoty las nad Mosornym Groniem.
Nie docieram do stacji wyciągu skręcając w dół szlakiem niebieskim. Trasa kluczy ciemnym lasem by dotrzeć w pobliże wodospadu na potoku Mosorczyk. By go obejrzeć z bliska trzeba zejść do głębokiego wąwozu ścieżką ubezpieczoną poręczami. Ale warto. Ładna kaskada przecina poziomo ułożony mur skał fliszowych przypominający trochę jakąś sztuczną ruinę.
Znad wodospadu już niedaleko do przysiółka Zawoja Mosorne. Schodzę do głównej drogi podziwiając złote kolory jesieni.
Mam farta. Bus do Krakowa przyjeżdża po 4 minutach. Chociaż żal odjeżdżać po takim pięknym dniu. Praktycznie nie czuję jeszcze zmęczenia. Jedyne fiasko to zupełny brak jadalnych grzybów.
Szczyt formalnie zalesiony i objęty rezerwatem chroniącym lasy górnoreglowe, w praktyce ze względu na szkodniki większość jest odsłonięta z widokami na Tatry, Orawę i Babią Górę.
Pogoda na wycieczkę górską była wczoraj wymarzona. Temperatura około 20 stopni C, prawie bezchmurne niebo. Po prostu babie lato. Na górze pojawił się dość silny wiatr, ale ciepły i suchy. Sprawił, że widoczność była tego dnia doskonała. Tatry dostrzegalne już z Mogilan - pierwszego wzgórza za Krakowem. Na północ widoki po daleki horyzont z wielkimi kominami elektrowni gdzieś w okolicach GOP (Jaworzno albo Siersza).
Ludzi już w busie do Zawoi było sporo, chociaż duża część wysiadła wcześniej w Suchej Beskidzkiej. Szlaki w paśmie też pełne turystów a w schronisku długa kolejka do bufetu. Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Beskid Żywiecki: Pasmo Policy 12 października 2019
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Beskid Żywiecki: Pasmo Policy 12 października 2019
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Relacja: Pasmo Policy 12 października 2019
Comen napisał, że jedyne fiasko to zupełny brak jadalnych grzybów
Częściowo to wina naszej grupy. Zebraliśmy resztki tych jadalnych (wiele rzeczywiście ich nie było). Niejadlanych i trujących za to było w ogromnym nadmiarze.
Częściowo to wina naszej grupy. Zebraliśmy resztki tych jadalnych (wiele rzeczywiście ich nie było). Niejadlanych i trujących za to było w ogromnym nadmiarze.
Re: Relacja: Pasmo Policy 12 października 2019
Widoczność super! Muszę jeszcze raz wrócić na Policę, bo którejś jesieni miałam tam straszną mgłę.