Relacja: Tatry Wysokie w październiku'14

[evil]

Furkot (2404 m npm) i Hruby Wierch (2428 m npm) – 12.X.14 r.
Szczyrbskie Pleso – Dolina Furkotna – Furkot – Hruby Wierch – powrót tą samą drogą.

Jagnięcy Szczyt (2229 m npm) przez Koperszady – 19.X.14 r.
Kieżmarskie Żłoby – schronisko Plesnivec – Dolina Białych Stawów – Wyżnia Przełęcz pod Kopą -
Koperszady – Jagnięcy Szczyt – Dolina Jagnięca – schronisko przy Zielonym Stawie Kieżmarskim – Biała Woda.

Rysy (2503 m npm) – 30.X.14 r.
Popradskie Pleso – schronisko przy Popradskim Stawie – schronisko pod Rysami - przełęcz Waga – Rysy – powrót tą samą drogą.

Furkot i Hruby Wierch:























https://picasaweb.google.com/1105764893 ... redirect=1#" onclick="window.open(this.href);return false;

Jagnięcy Szczyt:



































https://picasaweb.google.com/1105764893 ... redirect=1#" onclick="window.open(this.href);return false;

Rysy:



































https://picasaweb.google.com/1105764893 ... redirect=1#" onclick="window.open(this.href);return false;

[Norden]

Sporo jak na jeden miesiąc

Na Jagnięcy z Przełęczy pod Kopą ściśle granią czy trawers?

Mi nigdy nie udało się sfocić tak wyrazistego widma

[yaretzky]

Mi nigdy nie udało się sfocić tak wyrazistego widma

Czasami odnoszę wrażenie, że Wy te Brockeny nosicie z sobą w plecaku...
Ja ostatnie widmo miałem ze 20 lat temu ale to nie w górach tylko po imprezce... Może to był i Brocken... <mysli> <lol>

[Comen]

Podobnie jak lisy. Tak sobie na Słowacji biegają i pozują do zdjęć turystom?

[evil]

Czasami odnoszę wrażenie, że Wy te Brockeny nosicie z sobą w plecaku..

Podobnie jak lisy. Tak sobie na Słowacji biegają i pozują do zdjęć turystom?

no i wydało się .......... <lol>

Mi nigdy nie udało się sfocić tak wyrazistego widma

a ja miałam szczęście, że 2-3 razy takie mi wyszło, może to sprawa odległości, a może słońce wtedy mocniej przyświeciło?

Na Jagnięcy z Przełęczy pod Kopą ściśle granią czy trawers?

z początku granią, póżniej rozdzieliliśmy się na dwie grupy, 3 chłopaków szło granią do końca, a ja z dwoma kumplami szliśmy trawersem, a na szczyt przyszliśmy w tym samym czasie Na drugi raz też spróbuję pójść tylko granią.