Połechtany mile...(przez kogo??? <mysli> ) pochwałą za post w temacie MSB...choć była to pochwała za ogólne rozważania na temat turystyki pieszej przeze mnie realizowanej w górach...
...tak więc jak powiadam, połechtany mile, a może i spięty ostrogą ...dzień trzeci na MSB...2011:
Dzień drugi troszkę był skrócony...wiec trzeci bedzie dłuższy...bo "chata pod potrójną" czeka!!
Wychodzimy z Porąbki i wdrapujemy się na zbiornik Żar...górny zbiornik elektrowni Porąbka - Żar...trochę żmudne, ponad dwugodzinne, bo u podnóża góry trwały jakieś roboty (naprawy dróg, umocnienia skarp po ulewach??)...ale już na górze!!! ho ho ho...widoki panoramiczne, ludzi mało bo to ranek...ale już knajpkę otwierają i za ...drobne <uoee> 7 pln mozna wypić pół litrowego carlsberga
3. Zapora na J.Miedzybrodzkim.a.jpg
Ruszamy po piwie dalej, mijając po drodzę Cisową Grapę...
3. Cisowa Grapa.a.jpg
...Kocierz, Beskid...
Na przełęczy Kocierskiej częśc ekipy wymięka...zachodzimy więc do Zajazdu z pomysłem na nocleg
3.Przełęcz Kocierska.a.jpg
...i już byliśmy prawie zdecydowani...ale okazało się, że mimo iż to czerwiec, to baseny są nieczynne!! <lol>
Poszliśmy dalej...i tak człap człap...doszliśmy do Potrójnej
3.Potrójna.a.jpg
gdzie zanocowaliśmy...ale...
Plan był...i rozmowy z chatkowym w "Chatce pod Potrójną" a my, nie znając terenu, zeszliśmy do, widocznych o kilkadziesiąt metrów od Potrójnej, zabudowań...do "Chatki na Potrójnej" <tak>
Warunki (2 lata temu) spartańskie, Chatka dopiero przystosowywana do przyjmowania turystów...ale dało się niedrogo przenocować.
I to koniec dnia trzeciego...26 GOT
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.