Kraków

[Comen]

W Krakowie w ostatnich latach powstało ponad 20 parków kieszonkowych zwanych też ogrodami Krakowian. To niewielkie tereny zielone obejmujące zwykle kilka klombów klombów, ale ważne dla mieszkańców sąsiednich osiedli. Większość znajduje się dalej od centrum miasta, ale w pobliżu drugiej obwodnicy są np. Ogród Kwietny na Łobzowskiej czy Ogród Kasztanowy przy Wota Stwosza w sąsiedztwie dworca PKS. Każdy z ogrodów ma swoja nazwę tematyczną o wystrój do tej nazwy nawiązujący. Jest np. ogród malwowy, ogród chwastowy, ale także ogród ptasi czy motyli. W ogrodzie literackim są skrzynki z książkami do poczytania. Na Zwierzyńcu jest nawet ogród im. Papcia Chmiela nawiązujący do autora słynnych komiksów.

Ogród kwietny na Łobzowskiej.jpg

Ogród Kwietny Łobzowska.jpg

Park Malwowy Mydlniki.jpg

Ogród Filtrowy.jpg

[petruss1990]

Nie jest to zły pomysł... W Lublinie byłby parking, śmietnik, albo "betoplatz"...

[gar]

Ten ogród Papcia Chmiela w jaki sposób do niego nawiązuje ?

[Comen]

Ten ogród Papcia Chmiela w jaki sposób do niego nawiązuje ?

Nie byłem tam jeszcze. Będzie okazja to wpadnę i zobaczę. Odwiedzenie tych kilkudziesięciu ogrodów to jest jakiś pomysł na kilka miejskich spacerów, ale przyjemniej będzie tam chyba dotrzeć już na wiosnę.

[Comen]

Ten ogród Papcia Chmiela w jaki sposób do niego nawiązuje ?

Wpadłem tam na moment. Ogród znajduje się przy skrzyżowaniu w pobliżu Błoń za mostem nad Rudawą. Póki co nic nie wskazuje na jakąś łączność tego miejsca z autorem Tytusa, Romka i Atomka. Naprzeciwko jest szkoła podstawowa, ale nosi imię Jana Karola Chodkiewicza. Doczytałem jednak, że na wiosnę ma się tu pojawić szafa komiksowa oraz wannolot nawiązujący do przygód trójki bohaterów kreskówki.

[gar]

Mam rozumieć że na wiosnę pojedziesz to sprawdzić - a wiosna już lada dzień

[Comen]

Pewnie się przejadę, ale na pewno nie za tydzień tylko jak coś tam zrobią, drzewa się zazielenią i kwiatki wyrosną.

[Comen]

Na Plantach krakowskich poza tegoroczną kolekcją szopek pojawił się szlak opisujący krakowskie witraże wytyczony z okazji 120-lecia działalności Zakładu Witrażów S. G. Żeleński. 18 przystanków opisuje wyprodukowane w tej pracowni witraże projektowane przez znakomitych twórców okresu secesji w tym Wyspiańskiego i Mehoffera. Wszystkie znajdują się w rozmaitych miejscach Krakowa - w kościołach, budynkach użyteczności publicznej czy kamienicach mieszkalnych. Nie wszystkie są przez to na co dzień dostępne w oryginale, w każdym razie nie wszystkie udało mi się zobaczyć na żywo. Jest okazja aby pospacerować Plantami wokół Starego Miasta, a przy okazji dowiedzieć się czegoś o "szklanym" dziedzictwie Krakowa.

Kościół św Krzyża.jpg

Dom pod Globusem.jpg

Przy Placu Szczepańskim.jpg

Szopka przy Barbakanie.jpg

[Adler]

Daję głowę, że w środę (21.12) jeszcze nie było szopki za Barbakanem.
Byłem na spektaklu w teatrze Słowackiego.

[Yoana]

Gdzie obecnie zebrane są w jednym miejscu krakowskie szopki (do zwiedzania)?

[Comen]

Możliwe, że niedawno wystawili. Na pewno postają przynajmniej do 6 stycznia. Jeśli chodzi o wystawę szopek to jest w Muzeum Historycznym w pałacu Krzysztofory przy Rynku Głównym. A wystawa pokonkursowa jest do zwiedzania zazwyczaj w oddziale Celestat przy ulicy Lubicz

[Adler]

Ceny biletów w Pałacu Krzysztofory:

Bilet normalny "Szopki"
18.00

Bilet ulgowy "Szopki"
14.00

Bilet rodzinny "Szopki"  
36.00

[Comen]

Ceny niestety szaleją. Skoro się utrzymują znaczy ludzi stać.

[regon]

Witam i pozdrawiam z Nowym Rokiem.
Mam pytanie związane z Krakowem.
Wybieram się do tego miasta na 2 dni i mam dylemat co zwiedzać?
Oczywiście nie chodzi o Rynek, Wawel czy inne takie "must see" bo to już znam, ale właśnie coś mniej znanego, a ciekawego. Dodatkowy problem jest taki, że jadę pociągiem więc raczej mam na myśli miejsca w centrum Krakowa - między dworcem PKP a Wawelem.
Wiem, że przewodniki po Krakowie są grube i co krok jakieś skarby ale mi chodzi o Wasze prywatne i subiektywne podpowiedzi.
Pozdrawiam

[gar]

Pytanie co dla kogo jest "must see". Muzeów do wyboru i koloru. Z rzadziej odwiedzanych kościołów polecam śś. Janów (sanktuarium Matki Bożej od Wykupu Niewolników) czy karmelitów na Piasku. Z muzeów Apteka pod Orłem czy muzeum Farmacji. Możesz podjechać pociągiem na Zabłocie i urządzić sobie spacer przez Podgórze (jest co oglądać) przez Kazimierz (reklamować nie trzeba) na Stare Miasto.

[petruss1990]

Ja się dobrze bawiłem w muzeum lotnictwa (ale też trzeba podjechać). Płaszów, Kopiec Kościuszki.... Miejsc jest sporo, ale trzeba pojeździć.

[Comen]

Między dworcem PKP a Wawelem to generalnie jest Stare Miasto. Można się wybrać na spacer Plantami dookoła starówki. Jest tam trochę pomników, choć wiadomo ogród jest ładniejszy w okresie wegetacyjnym. Wartością dodaną ma Plantach będzie obecnie szlak witraży z ponad 20 stacjami na których opisane są witraże stworzone w zakładzie Żeleńskiego i znajdujące się w różnych punktach Krakowa. Przy Plantach jest też ustawionych w gablotach kilka szopek krakowskich, choć są oczywiście jeszcze inne miejsca gdzie one stoją. Jeśli chodzi o szopki to w tym okresie warto też odwiedzić szereg krakowskich kościołów, gdzie są jak co roku ustawiane. Duża ruchoma szopka jest w kościele Bernardynów pod Wawelem. Tam też w bocznej kaplicy można obejrzeć krakowski "taniec śmierci". Ciekawa szopka jest także w kościele św. Anny oraz w kościele Kapucynów na Loretańskiej. Tam też jeśli będzie otwarty to warto odwiedzić domek Loreto. Proponowałbym też tour po krakowskich dziedzińcach. Nie wiem czy wszystkie są aktualnie dostępne, ale na pewno warto spróbować
Collegium Maius: późnogotyckie podwórko w najstarszym zachowanym gmachu uniwersytetu co 2 godziny od 9.00 można tu obejrzeć pokaz figur kurantu-zegara wraz z melodią Gaudeamus igitur. Na zapleczu Ogród Profesorski
Collegium Iuridicum na Grodzkiej - na renesansowym dziedzińcu ukryty Mitoraj Światła Nary podobny trochę do Blasku Księżyca stojącego w poznańskiej galerii Stary Browar
Pałac Erazma Ciołka na Kanoniczej 17 - klimatyczny dziedziniec a przy okazji muzeum sztuki sakralnej
Muzeum Archidiecezjalne na Kanoniczej 19 - też ciekawy dziedziniec
Pałac Floriana z Mokrska na Kanoniczej 18 - manierystyczny dziedziniec z arkadami loggią i ciekawym fryzem
Podwórko przy domu Mehoffera na Krupniczej - niewielki ogród na tyłach posesji
Podwórko za Pałacem Hutten Czapskich ulica Piłsudskiego - ogród w głębi i nowoczesna kawiarnia francuska.
Dziedziniec Pałacu Biskupów Krakowskich na Franciszkańskiej z pomnikiem Jana Pawła II
Dziedziniec Pałacu Wielopolskich czyli obecnego magistratu (Plac Wszystkich Świętych) - na skwerze m.in. posążek księżniczki Anny Kijowskiej, królowej francuskiej

[regon]

Dzięki na pewno skorzystam z tych podpowiedzi.

[Adler]

Dojazd tramwajem/autobusem, wieczorową porą:
viewtopic.php?f=319&t=4829

[regon]

Dzięki za podpowiedzi. Ostatecznie zwiedziliśmy kościół św. Floriana (pzy okazji byliśmy na Mszy w święto Trzech Króli) potem kamienica Szołayskich, nocleg, Muzeum Narodowe - główny gmach (byłam tam jakieś 30 lat temu można było sobie przypomnieć), a potem Muzeum Narodowe oddział u Czapskich. I gastronomicznie zupa po japońsku w japońskiej restauracji (byłam pierwszy i chyba ostatni raz, wolę jeść po naszemu), czekoladziarnia Wedla i lemoniada u Michalika. Aktualne zdjęcia jeszcze nie opracowane.
Pozdrawiam

[Adler]

czekoladziarnia Wedla i lemoniada u Michalika.

Wybrałaś dosyć drogie lokale. My zjedliśmy w Pierogarni "Krakowiacy" przy Szewskiej i daję głowę, że w tle leciała góralska muzyka, a nie krakowska...

Taka osobista dygresja...
W Collegium Maius na dziedzińcu pokazałem dzieciom Grający Zegar i stwierdziłem, że mija 17 lat od czasu, gdy tu obroniłem moją pracę magisterską. Tu, czyt. w Collegium Paderevianum, tym sprzed rozbudowy.

[regon]

Michalik wybrany był celowo. Byłam z córką która uczy się w szkole artystycznej. Też że względu na nią wizyta w muzeum narodowym.

[gar]

Bilet do Narodowego jest chyba ważny przez 3 miesiące w kilku oddziałach. Musiałabyś to sprawdzić.

[Adler]

Las Witkowicki (Park Leśny Witkowice) z ciekawą historią o zaginionych studentach w tle.
Comen, byłeś tam? Chętnie bym się wybrał. Co się mówi aktualnie (po latach) o tych wydarzeniach? W sieci robią z tego prawdziwą sensację. Blef, czy rzeczywiście coś na rzeczy?

[Comen]

Typowa legenda miejska. A lasek jak lasek. Nic tam specjalnie ciekawego nie ma. Mała rzeczka. Na skraju plac zabaw dla dzieci. Po drugiej stronie doliny we wsi jest opuszczony dawny szpital okulistyczny. Niewiele się tam dzieje od lat a pamiętam że byłem tam kilka razy na badaniach. Nawet konsultowała mnie tam lekarka w sprawie kategorii wojskowej.