Re: Re: Cmentarze wojskowe w Małopolsce
: 4 gru 2022, o 13:06
Wywołany niejako do tablicy przez tadeksa, rzeczywiście rzadko stawiam znicze na cmentarzach pierwszo-wojennych mając z tyłu głowy, ile szkła i plastiku znoszę z poszczególnych cmentarzy, zwłaszcza tych oddalonych od cywilizacji. Sama Rotunda to co roku średnio dwa 70-cio litrowe plecaki, plus worki zwiezione podczas akcji koszenia cmentarza. Ktoś kto zapala znicz na mogile, ma miejsce w reklamówce lub plecaku na zniesienie już wypalonego. Faktem jest też to, że duża ilość zniczy to efekt upamiętnienia 11-go listopada przez szkoły. Sama akcja jest OK, nauczyciele i gmina zapominają o wypalonych już zniczach, żeby je w późniejszym czasie posprzątać.
Odnośnie cm. 169 w Łowczowie, wg spisów Jerzego Drogomira znanych jest czternaście nazwisk z szesnastu pochowanych tam żołnierzy armii A-W. Warto dodać, że widomo też jak przyporządkować nazwiska poległych do poszczególnych mogił.
Odnośnie cm. 169 w Łowczowie, wg spisów Jerzego Drogomira znanych jest czternaście nazwisk z szesnastu pochowanych tam żołnierzy armii A-W. Warto dodać, że widomo też jak przyporządkować nazwiska poległych do poszczególnych mogił.