turystycznie-forum.pl

Dzisiaj dotarł do mnie kubek termiczny firmy Fjord Nansen. Temperatura napojów pozostaje ciepła aż do 6 godzin.<okok>
Jest idealny do zabrania na uczelnię, do pociągu, samochodu oraz na bliższe lub dalsze wycieczki :-)

HeHe Myślałem, że to termos.

Dzisiaj dotarł do mnie plecak McKinley Cougar 30l. Wyposażony jest w ergonomiczne i regulowane szelki, pas biodrowy oraz pas piersiowy. Dzięki systemowi Ergovent Vario zapewnia dobrą wentylację i przepuszczalność powietrza. Posiada również pokrowiec przeciwdeszowy, uchwyty na kijki oraz kieszonkę na wodę.

Tym razem zakup czapki i rękawiczek z polara Jacka Wolfskin :)
Rękawiczki z taka samą "łapką" jak czapka .

linę wspinaczkową 30 m, karabinki i pętle

Kubek termiczny Fjord Nansen Mudus. Pojemność w sam raz na krótkie zimowe wypady z aparatem na miasto czy w plener :)

Nowy zakup, na nowy sezon.
Dzisiaj odebrałem przesyłkę.

Spodnie trekkingowe "Milo Nito".

- kolor jasnobrązowy/czarny
- materiał: Extendo (spodnie wytrzymałe, elastyczne, wzmocnione specjalnym materiałem w miejscach szczególnie narażonych na przetarcia/otarcia -> kolor czarny)
- profilowane kolana
- zamki boczne na nogawkach (w lecie szczególnie przydatna rzecz!)

Cechy materiału: szybkie wysychanie, elastyczność, zachowywanie kształtu, lekkość i oddychalność.

Spodnie już zmierzyłem i leżą idealnie. <okok>
Nie mogę się już doczekać pierwszej wędrówki w nowym sezonie. <lol>

Zdjęcia ze sklepu turystycznego:

Wprawdzie nie kupiłam a dostałam, ale nowy nabytek jest! :-)

Spodnie Milo Roti w kolorze czarno-szarym.

Materiał: Extendo-sprawia, że spodnie same dopasowują się do ciała :-)

Spodnie posiadają kieszonki boczne, tylną kieszonkę na zamek oraz ściągacze na końcach nogawek.

Liczę, że będzie okazja wypróbować na pierwszych wiosennych wędrówkach...

Yoana pisze:Wprawdzie nie kupiłam a dostałam, ale nowy nabytek jest! :-)

Spodnie Milo Roti w kolorze czarno-szarym.

Praktycznie i gustownie.
Dobry wybór. <okok>

Milo Roti i ich męski odpowiednik Nito to dobra inwestycja! Sprawdzają się w 100%

Stuptuty "Milo Ugo"
- z membraną Aquatex,
- chronią nogi przed śniegiem, deszczem i błotem (w trudnym terenie/w trudnych warunkach atmosferycznych)

Stuptuty dobrałem pod wcześniej opisywane spodnie. <tak>

Buty firmy MCKinley (Cordova II AQ M 148875).
Kolor: ciemny fiolet/śliwka
Materiał: membrana Aquamax
Podeszwa: vibram

W marcu podczas wyjścia na Lackową będzie okazja wypróbować :-)

:-) pewnie mnie zlinczujecie za miejsce zakupu-ale co tam;podaję i swoje 2 gadżety z miejscówkami:
1.ponieważ zgubiłem pokrywkę od swojego kubka turystycznego;przy okazji przeglądu rejestracyjnego nie pogardziłem gratisem w postaci takowego bardzo porządnego;
2.mój powód do dumy-nóż szturmowy wz.98 OSA.Niezależnie od opinii militarystów muszę przyznać;że jest niezastąpiony w czasie przyrządzania posiłków na szlaku;a test obierania (nawet lekko podwiędniętego) ogórka i krojenia pomidora zdaje celująco.Oczywiście nie robię z siebie "Rambo" i w czasie wędrówki nóż spoczywa w plecaku.

Jam ma taki scyzoryk oficerski z bundeswery (demobil) i też daje rade i jest trochę dyskretniejszy:-P

mariusz77 pisze::-) pewnie mnie zlinczujecie za miejsce zakupu-ale co tam;podaję i swoje 2 gadżety z miejscówkami:

Nikt nikogo tutaj nie zlinczuje, dopóki jestem Moderatorem tego działu. :>
W temacie chodziło mi ogólnie o ostatnio zakupiony sprzęt turystyczny (rzeczy przydatne w podróży).
Cena czy miejsce zakupu - nie są tutaj istotne.

Ciąg dalszy "zbrojenia się" do nowego sezonu turystyczno-trekkingowego, bo plany wędrówek znaczne.

Plecak turystyczny "Feel Free Vertic" (rodzima produkcja)

- 35 litrów
- z przeznaczeniem na jedno- i dwudniowe wędrówki/trekking
- regulowany pas biodrowy
- główna komora zapinana regulowaną klapą
- boczne kieszenie z siatki
- pokrowiec przeciwdeszczowy w dolnej kieszeni
- uchwyty na kijki trekkingowe (na tym szczególnie mi zależało)
To by było chyba na tyle. <mysli>
Teraz praca nad kondycją/przygotowaniem do sezonu.

Spodnie Hi-Tec TARSAM 15000

Pierwsze próby w Beskidzie Sądeckim...chyba było za ciepło (lekko ponizej zera), bo było w nich za cieplutko i wilgotniały od środka.
Ale generalnie zakup udany, nabyty w sklepie Martes Sport na megawyprzedaży

Wykorzystując ostatnie zimowe wyprzedaże zakupiłam sobie stuptuty firmy SPORT-TUR. Na kolejny sezon będą w sam raz :-)

Na święta trafiła się okazja...
Softshell niemieckiej marki Salewa. <hura>

"Salewa Caia Stormwall Lite" (kolor czarny)

- lekki
- wiatroodporny
- nieprzepuszczający wody
- przepuszczający powietrze

Przeznaczenie: trekking/wędrówka, piesza wycieczka

Salewy do tej pory jeszcze nic nie miałem, więc tym bardziej jestem ciekawy... <mysli>

Udało mi się wyszukać super softshell firmy Regatta. :-)

Może służyć zarówno, jako bluza lub jako cieńsza kurtka "na wierzch".
Softshell jest z materiału (XLT Stretch) nieprzepuszaczającego wiatru, ale oddychającego. Myślę, że idealnie sprawdzi się w górach, jak również podczas innych aktywności, np. jazdy na rowerze.

upolowałam ostatnio świetną trójwarstwową kurtkę hi teca, konkrtetnie ten model Regulamin Forum za niecałe 300 zł i jestem bardzo zadowolona :)

[uwagiadm]Sven: A ja będę zadowolony, gdy zapoznasz się z zasadami panującymi na tym forum (Regulamin Forum).[/uwagiadm]

rower ;)

Jeszcze w kwietniu bieliznę termoaktywną (góra, długi rękaw) marki Brubeck, odmiana: Dry.
Już przetestowałem w terenie i naprawdę daje radę. <okok>

hmm.... ostatnio to peleryne, która sie super sprawdziła i nawet została wypozyczona i z tego co wiem to póki co zbiera dobre opinie
prześcieradło do śpiworka, w którym można spac w schroniskach. Z reguły w schroniskach jakiś kocyk jest a po co dodatkowo brać pościel.
Saszetkę nerkę - przesyłka jedzie i spork
A w zeszłym roku termos z Tatonki. polecam.

Prywatnie mogę polecić walizki z Lidla-co jakiś czas się pojawiają; upolowałem z żoną zestaw dwóch;chowanych jedna w drugą za bodajże? 200 zł. Dobra jakość i pakowność.
Feler? Zwykle rzucają ich mało i w dniu promocji trzeba na nie "sępić"-ale polecam.
Lekko nadużywając-planuję zakup pojazdu "turystycznego" ale tu od kilku dni płaczę (na wysokość rat) i cieszę się-za jego solidność.