Zdjęcia turystyczne a prawa autorskie

[Comen]

Temat jest niejednoznaczny. Podobno w Polsce nie ma zakazu robienia zdjęć w przestrzeni publicznej, które są panoramą jakiegoś obszaru. Ostatnio spotkałem się z dziwnym podejściem do tej kwestii w Ćmielowie gdzie tamtejszy zamek został przejęty przez jakiegoś biznesmena, który ma w planie zrobić sobie tam dom i w związku z tym nie chce aby ktokolwiek robił zdjęcia posesji zza płotu. Uważam, że to trochę piractwo, w końcu musi mieć świadomość, że kupił obiekt będący dziedzictwem narodowym. I nie ma żadnego powodu, żeby nie zrobić fotografii zza płotu z przestrzeni publicznej. Jeśli na rynku w Krakowie w kamienicy znajduje się hotel to nie znaczy to, że nie wolno zrobić zdjęcia jego elewacji. Ale przepisy bywają różne w różnych krajach. Np. w Niemczech z tego chyba powodu Google nie jeździło po terenie, bo większość ludzi obawiała się zdjęć ich prywatnych domów i pewnie był na to jakiś paragraf. Nie wiem jak ta sprawa jest regulowana w innych przypadkach, np. blogach czy innych stronach internetowych. Czy zrobienie panoramy Drezna powoduje jakieś reperkusje bo w kadrze znalazł się fragment kamienicy pana Schmidta, który nie życzy sobie fotografowania swojej własności? W każdym razie ostatnio Google zaczęło jednak jeździć po Niemczech co może oznaczać, że jednak ten przepis skorygowano. Dowiedziałem się też, że teoretycznie nocne zdjęcia wieży Eiffla są zabronione, ponieważ jest tam zamontowane autorskie oświetlenie pana Pierre'a Bideau i teoretycznie należy go pytać o zgodę. Powiedzmy sobie szczerze w świadomości społecznej ten zakaz nie obowiązuje, nawet Francuzi o tym raczej nie wiedzą, tym bardziej cudzoziemcy i nie zdarzyło się jeszcze, aby ktokolwiek został oskarżony o przekroczenie praw autorskich po publikacji zdjęcia z nocną wieżą Eiffla.

[anna496]

Nawet gdyby ten budynek nie należał do dziedzictwa narodowego, to o tak można by mu było zrobić zdjęcie. A to że ktoś nie chce to po prostu znaczy tylko tyle że nie chce. Prawnie nic za to nie grozi. Problem zaczyna się wtedy jak upublicznia się czyjś wizerunek. Jednak tutaj znowu za wyjątki, bo np kiedy widać twarz jakiejś osoby ale nie jest to zdjęcie wykadrowane żeby wyłącznie tę osobę pokazać, tylko stoi w wydarzeniu zbiorowym, to również nie jest to przekroczenie żadnego prawa. Poza tym co do zasady za robienie zdjęć nic nie grozi, nie wolno po prostu upubliczniać czyjegoś wizerunku - tak jest w Polsce.