Jest 25 marca.
Aby duchowo przeżyć ten dzień dołączam do Peteteku, z nimi już po raz trzeci, i ruszam Głównym Szlakiem Beskidzkim z Wołosatego w stronę Przełęczy Bukowskiej. Świadomie wybieram tego dnia najtrudniejszą i chyba najdłuższą - ok. 19-kilometrową wędrówkę. Na parkingu i wzdłuż miejscowości kupa aut i autokarów.
Oni już "tam" są.
Na dole wiosennie, ale chłodno.
W lesie przez szlak przebiega trochę zaskoczona grupa jeleni.
Po ok. 2 h dłuższa przerwa na przełęczy.
Jak dobrze smakują kanapki i herbata z termosu. <mniam>
Niedaleko wiaty wspominana przeze mnie niedawno francuska nowość - tzw. sucha toaleta.
Idę dalej.
Ostro w górę. Mijam Rozsypaniec. Widoczność tego dnia bardzo dobra.
Jest słonecznie, ale śniegu co raz więcej.
Dalej pod górę. Z przełęczy na Halicz na znakach 1 h.
Halicz tego dnia kondycyjnie mnie zabija. <zmeczony>
Widoki, ukształtowanie terenu i motywacja powodują jednak, że zapominam o zmęczeniu.
Ciąg dalszy po reklamie.
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Relacja: Wołosate-Halicz-Tarnica (25 marca 2016)
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Relacja: Wołosate-Halicz-Tarnica (25 marca 2016)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Relacja: Wołosate-Halicz-Tarnica (25 marca 2016)
Widzę, że tym razem wyprawa bardziej kameralna bez takich tłumów jak od strony Ustrzyk. I pogoda zdecydowanie lepsza niż to było przed rokiem - widoki w każdym razie rozleglejsze <lol>
Ile czasu zajęło podejście pod Halicz przy śniegu?
Ile czasu zajęło podejście pod Halicz przy śniegu?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Wołosate-Halicz-Tarnica (25 marca 2016)
Z przełęczy jakieś 1,5h, ale po drodze stacja drogi krzyżowej.Comen pisze:Ile czasu zajęło podejście pod Halicz przy śniegu?
Relacja: Wołosate-Halicz-Tarnica (25 marca 2016)
Robi się późno, tłumy już pewnie w drodze do samochodów i autokarów.
Jedziemy dalej.
Ostatnie spojrzenie z Halicza.
Pogoda sprzyja. <okok>
Słońce nagrzewa teren.
Przy zejściu z Halicza najwięcej śniegu.
Kilku turystów/biegaczy widzianych w kierunku przeciwnym.
Pięknie prezentuje się Kopa Bukowska.
Do Przełęczy Goprowców już niedaleko...
Na tym odcinku najwięcej błota.
Jest godzina 14.30.
Z Tarnicy bardziej schodzą niż wychodzą.
Na przełęczy przerwa na herbatę.
Niby słonecznie, ale wiatr mocno wieje.
Pod Tarnicą doliczam się 25 Goprowców.
Rozmawiam z jednym: "Sporo pracy dzisiaj".
Z ekipą na górze.
Kilka zdjęć spod krzyża.
Widoczność dobra.
Na ostatnim zdjęciu Gorgany? <mysli>
Przy zejściu mimo ostrzeżeń kolegi boczna gleba. Dobrze, że nie na błoto.
W ogóle największa masakra była tego dnia na niebieskim szlaku do Wołosatego przy drewnianych barierkach.
Tłumy spowodowały, że teren przypominał lodowisko.
Schody, o których ostatnio głośno, zostały zamontowane w odległościach trochę nietypowych. :|
Kolejną nowością są materiałowe lino-poręcze, które przy śliskiej nawierzchni mogą być pomocne.
Na koniec wisienka na torcie - panorama całej dzisiejszej trasy.
Dziękuję za uwagę.
Jedziemy dalej.
Ostatnie spojrzenie z Halicza.
Pogoda sprzyja. <okok>
Słońce nagrzewa teren.
Przy zejściu z Halicza najwięcej śniegu.
Kilku turystów/biegaczy widzianych w kierunku przeciwnym.
Pięknie prezentuje się Kopa Bukowska.
Do Przełęczy Goprowców już niedaleko...
Na tym odcinku najwięcej błota.
Jest godzina 14.30.
Z Tarnicy bardziej schodzą niż wychodzą.
Na przełęczy przerwa na herbatę.
Niby słonecznie, ale wiatr mocno wieje.
Pod Tarnicą doliczam się 25 Goprowców.
Rozmawiam z jednym: "Sporo pracy dzisiaj".
Z ekipą na górze.
Kilka zdjęć spod krzyża.
Widoczność dobra.
Na ostatnim zdjęciu Gorgany? <mysli>
Przy zejściu mimo ostrzeżeń kolegi boczna gleba. Dobrze, że nie na błoto.
W ogóle największa masakra była tego dnia na niebieskim szlaku do Wołosatego przy drewnianych barierkach.
Tłumy spowodowały, że teren przypominał lodowisko.
Schody, o których ostatnio głośno, zostały zamontowane w odległościach trochę nietypowych. :|
Kolejną nowością są materiałowe lino-poręcze, które przy śliskiej nawierzchni mogą być pomocne.
Na koniec wisienka na torcie - panorama całej dzisiejszej trasy.
Dziękuję za uwagę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Relacja: Wołosate-Halicz-Tarnica (25 marca 2016)
Cała trasa liczbowo:
Wołosate (724) – Przeł. Bukowska (1107) – Rozsypaniec (1280) – Halicz (1333) – Kopa Bukowska – Krzemień – Przeł. Goprowców (1160) – Przeł. Siodło (1276) – Tarnica (1346) – Wołosate (724)
Zdjęcie z PTTK:
Wołosate (724) – Przeł. Bukowska (1107) – Rozsypaniec (1280) – Halicz (1333) – Kopa Bukowska – Krzemień – Przeł. Goprowców (1160) – Przeł. Siodło (1276) – Tarnica (1346) – Wołosate (724)
Zdjęcie z PTTK:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Relacja: Wołosate-Halicz-Tarnica (25 marca 2016)
Wspaniała wycieczka
Piękna relacja! <brawo>
Piękna relacja! <brawo>