Noclegi w obiektach należących do zakonów i kościołów różnych wyznań

[tadeks]

To miejsca noclegowe w klasztorach, domach rekolekcyjnych, domach zborowych, schroniskach katolickich itp. Jest takich sporo. Wiele z nich z punktu, widzenia turysty, wyjątkowo korzystnie położonych, leżą na trasie naszych wędrówek.
Większość z nich, ale nie wszystkie, są ogólnodostępne. Nie ma tam luksusów, niezbędne minimum jednak oferują. W wielu takich nocowałem i nie unikam ich. O kilku wspomnę, a jeden przedstawię taki obiekt dokładniej.
Znane są możliwości noclegów w:
-klasztor w Dukli
-Kotań (w BN)- ośrodek rekolekcyjny
-Słotwiny koło Krynicy- katolickie schronisko młodzieżowe. Nocowałem dwukrotnie. Nie trzeba zachodzić podczas wędrówki do Krynicy.
-Szczytnik w Górach Stołowych- Dom Gościnny Misjonarzy Św. Rodziny. Nie nocowałem, ale słyszałem, że indywidualnych piechurów z drogi przenocują.
-bardzo ciekawe miejsce w okolicach Ojcowa. Większość tam pcha się na Pieskową Skałę, zamek w Ojcowie, Jaskinię Łokietka... Mało kto zna i odwiedza miejsca wyjątkowe: Grodzisko z pustelnią Św. Salomei. Tam tez jest możliwość noclegów w Domu Rekolekcyjnym.



Na koniec opiszę Dom Zborowy Baptystów w Bielicach. Nocowałem tam w dwóch różnych latach, zawsze z drogi, na ciężko, bez zapowiedzi (raz z Jesioników). Zawsze byłem mile ugoszczony. Noclegi tanie, skromne, trzeba mieć swój śpiwór. Gospodarze nie narzucają się z religią. Można zamówić posiłki. Jadałem smaczne,obfite, tanie śniadania i kolacje. Za pierwszym pobytem po kolacji bez problemu zamówiliśmy piwo. Drugim razem tuż po przybyciu, oczekując na zamówioną kolację zapytaliśmy o piwo. Odpowiedź: za 5 minut . Okazało się że szef nie miał i zjechał gdzież do wioski przywieść nam browara, a sklepu tam nie ma. Gdybyśmy wiedzieli, to byśmy nie fatygowali. To nazywa się GOŚCINNOŚĆ!
Obiekt ten pasowałby do Comena Korony Schronisk Górskich, leży na wys.ok. 700m, po lewej orograficznie stronie Białej Lądeckiej. Byłby najwyżej położonym w Górach Bialskich. Niestety nie ma w nazwie "Schronisko", a wiele schronisk przewyższa, zwłaszcza gościnnością . Polecam.
Są w Bielicach jeszcze inne obiekty noclegowe, o wyższym standardzie, leżą -większość po prawej stronie rzeki, a więc w Górach Złotych. Ale to inny temat.
O klasztorze Na Świętym Krzyżu i możliwości noclegów wspomniałem w innym miejscu.


Na koniec osobiste wspomnienie z czasów historycznych. Mój pierwszy pobyt w Krakowie. Nocowaliśmy w schronisku młodzieżowym w klasztorze. Nie wiem którym; pamiętam, że było niedaleko do Kopca Kościuszki.
Myślę, że nie jeden wędrujący po górach też nocował w podobnych, skromnych obiektach.
Jakie refleksje?

PS Tytuł przydługi i jakoś dziwnie brzmi. Ewentualna korekta mile widziana.

[Adler]

To miejsca noclegowe w klasztorach, domach rekolekcyjnych, domach zborowych, schroniskach katolickich itp. Jest takich sporo. Wiele z nich z punktu, widzenia turysty, wyjątkowo korzystnie położonych, leżą na trasie naszych wędrówek.

Temat dotyczy tylko wędrówek górskich, czy również wycieczek po różnych zakątkach kraju? <mysli>

[tadeks]

Myślałem o obiektach położonych w terenach górskich. Ale myślę, że zgodnie z zakresem forum można go rozszerzyć na całą Polskę, a nawet zagranicę. Lub założyć oddzielny temat dla rejonów niegórskich

[Comen]

Kiedyś na studiach nocowałem w Domu Pielgrzyma w Ludźmierzu. Całkiem schludnie tam było i niedrogo. No my mieliśmy w planie trasę objazdową po Podhalu. W pierwszy dzień bliżej Pienin, w drugi dzień Skałka Rogoźnicka i torfowiska wysokie, więc w pobliżu. Od biedy można by tam się zatrzymać np. po zejściu z Gorców albo Babiej Góry na pd.

[tadeks]

Interesuje mnie:
Czy ktoś nocował w górach u świadków Jehowy, a zwłaszcza u Zielonoświątkowców?
Mają trochę swoich siedzib w górach. W tym roku przechodziłem koło takiej w Wisłoczku. Nigdy u nich nie nocowałem, ale w przyszłości- różnie może człowieka ponieść.
Kiedyś w ciemno trafiłem do Baptystów, o czym wcześniej pisałem, i chwalę sobie.

[creamcheese]

Zielonoświątkowcy mieli też kiedyś coś w Puławach (Beskid Niski), ale nie byłem tam i nie wiem czy w ogóle jeszcze coś tam funkcjonuje.
Nocowałem w Kotani w domu noclegowym diecezji rzeszowskiej (albo w podobnie się nazywającym).
Nie miałem noclegu a zbliżał się zmrok. Gdybym wiedział, że wiata pod Ostrzyszem jest nowa, to pewnie poszedłbym na przełęcz. Nocowałem tam kiedyś w namiocie a wilk chodził obok i całą noc mnie straszył <tak>
Ale nie wiedziałem, siąpiło więc szukałem w Kotani...jedyne miejsce na jakie miałem namiar było zajęte (Hubertus)...podali mi nr telefonu do "diecezji". Zadzwoniłem trochę z różnymi myślami...a to, że piwa nie da się wypić, a to, że może trzeba zdrowaśki....
Opiekun czekał na mnie u wrót, pokazał pokój (standard schronisk młodzieżowych), pojechaliśmy do sklepu w Krempnej, po powrocie pogadaliśmy o jego i moich pasjach (facet strzela z łuku i jeździ konno po BN, a do tego jest krytyczny wobec władz Parku).
Polecam. To jedno z ciekawszych miejsc noclegowych, takie swojskie.
Nie zdziwcie się jak opiekun przywita Was "misiem"...w końcu jeżeli idziecie przez Beskid Niski to jesteście swojaki

[yaretzky]

Ale nie dokończyłeś najciekawszego wątku swojej wypowiedzi... <nerwus> :[

a to, że piwa nie da się wypić, a to, że może trzeba zdrowaśki....

pojechaliśmy do sklepu w Krempnej

Ale odmawiać te zdrowaśki czy po to piwo <mysli> <mysli>

[b.b tulipan]

Często podpowiadam zainteresowanym noclegami aby pytały o noclegi w tego typu miejscach.
Osobiście w noclegowni nie byłem. Ale za starych czasów jeżdżąc z namiotem wybrałem się nad nasze morze. Jako że były to lata osiemdziesiąte to jeszcze były to tereny nadgraniczne w których należało mieć pozwolenie na zatrzymanie się.
Na kampingach było się meldowanym z racji pobytu. Wówczas pojechaliśmy w dwa zestawy w ciemno.
W Pogorzelicy zapadł już zmrok i nie było miejsca na pobliskich kampingach. Jedyna dobra rada to była taka aby udać się do najbliższej parafii i poprosić o rozbicie namiotu. Zrobiliśmy tak i nocleg odbył się na posesji poniżej Pogorzelicy.
moi znajomi często nocują na parkingu przy sklepie rehabilitacyjnym w Cieplicach należącym do kościoła o innym [nie pamiętam jakim] wyznaniu nie opodal centrum.
Myślę że można za zgodą właścicieli przebywać w różnych miejscach tego typy i podobnych, np. szkoły, sołtys, obiekty prywatne nie przystosowane do przyjęcia turystów itp.

ps. ze swoich wędrówek mam jeszcze inne ciekawe wspomnienia dotyczące nietypowych miejsc na noclegi ale nie będę tu nudził. <lol>

[Deleted]

Do tej grupy kwalifikuje się ośrodek rekolekcyjny na Śnieżnicy (Beskid Wyspowy). Nie wiem jak w sezonie letnim wygląda tam z miejscami i czy atmosfera nie jest zbyt hmm..jednostronna. Spałem tam w zimie ,korzystałem również z obiadokolacji i było bardzo ok , tanio , pokój dogrzany mimo kiepskiej stolarki okiennej :>

[tadeks]

Nocowałem tam, przejrzałem notatki i rachunki, było to 16/17.06.1982r.
Ośrodek ten wówczas należał do:
Przedsiębiorstwo Turystyczne >Śnieżnica< w Limanowej. EKSPOZYTURA BORT na Śnieżnicy w Kasinie Wielkiej.
Jeden z obiektów, ten w którym nocowałem, wchodzących w skład ośrodka nazywał się Zakopane.

[creamcheese]

Może byś...oczywiście jako ciekawostkę...zdradził ile płaciłeś za nocleg w tym 1982 roku ?

[yaretzky]

Może byś...oczywiście jako ciekawostkę...zdradził ile płaciłeś za nocleg w tym 1982 roku ?

Myślę, że cena przerazi dzisiejsze pokolenie... <tak> Pewnie zapytają czy to był hotel z ********** <lol>

[creamcheese]

Szok szokiem, ale chyba nie będzie problemu z porównaniem ceny za nocleg z ...dajmy na to średnią krajową.

[tadeks]

Wywołany podaję: 172zł (130 za osobę +40 pierwsza noc +2 opłata skarbowa)

Jako ciekawostkę, nie na temat, w razie uznania przez władzę forum do skasowania, podam inne ceny za noclegi w owym 1982r.- z rachunków, które uchowały się i są czytelne:
16.04.1982r: Bacówka Brzanka- 68zł (z bonifikatą 15%),
17.04. to same schronisko, ale cena 112zł ?- pokój zmieniłem,
18/19/20.04. Parkowa w Gorlicach- 2x 155zł
20.04. Schronisko Magura Małastowska 80zł
06.10. Obozowisko Campingowe Pokrzywna 166zł (sam w domku)
11.10. Schronisko Maria Śnieżna w Międzygórzu (na Iglicznej) 102zl
24.11. schronisko na Ślęży 182zl
25.11. Dom Wypoczynkowy Potok w Sobieszowie 230zł
26/27/28.11. Dom Wycieczkowy w Wałbrzychu ul. Tuwima 1? noc po 150zł

Inne z tamtego roku nie uchowały się, albo wyblakły

[creamcheese]

Teraz tylko trochę arytmetyki:
Średnia krajowa w 1982 - 11631 zł
Średnia krajowa w 2013 - 2625 pln (netto oczywiście)
Ratio (jak to się pięknie dziś mówi ) - ok. 4,5

Przeliczenie cen podanych przez tadeksa na dzisiejsze czasy:
Śnieżnica - 172zł (130 za osobę +40 pierwsza noc +2 opłata skarbowa) obecnie winno być - 38,-
6.04.1982r: Bacówka Brzanka- 68zł (z bonifikatą 15%), - 15,-
17.04. to same schronisko, ale cena 112zł ?- pokój zmieniłem, - 25,-
18/19/20.04. Parkowa w Gorlicach- 2x 155zł - 35,-
20.04. Schronisko Magura Małastowska 80zł - 18,-
06.10. Obozowisko Campingowe Pokrzywna 166zł (sam w domku) - 37,-
11.10. Schronisko Maria Śnieżna w Międzygórzu (na Iglicznej) 102zl - 23,-
24.11. schronisko na Ślęży 182zl - 40,-
25.11. Dom Wypoczynkowy Potok w Sobieszowie 230zł - 51,-
26/27/28.11. Dom Wycieczkowy w Wałbrzychu ul. Tuwima 1? noc po 150zł - 33,-

Jakie są Wasze spostrzeżenia ? Jest taniej czy drożej ? (nie zagłębiając się w standardy dawniej/dziś)
Moim zdaniem poziom cen jest porównywalny.
Pozdrawiam

[petruss1990]

Wędrujący po pograniczu Podlasia i Lubelszczyzny mogą się przespać w domku rekolekcyjnym mieszczącym się koło prawosławnego klasztoru (monastyru). Warunki wystarczające, czysto. Jak cenowo? Nie wiem.