turystycznie-forum.pl

Jeśli ktoś z Was ma pomysł na całodniowe wędrówki górskie, tudzież pętle w Sudetach (zwłaszcza te mniej znane miejsca), dajcie znać. Nie ukrywam, że w tej części kraju mam jeszcze sporo do nadrobienia.

Tego jest rzeczywiście mnóstwo. Łatwiej by było gdybyś określił pasmo które Cię interesuje, orientacyjny czas przejścia i czy przejście długie na ciężko (tzn. z plecakiem) z punktu do punktu czy pętla na lekko (tzn. z małym plecakiem). Po powrocie z Malty będę służył pomocą, chyba że coś wrzucę na szybko dziś wieczorem.

Alan pisze:Jeśli ktoś z Was ma pomysł na całodniowe wędrówki górskie, tudzież pętle w Sudetach (zwłaszcza te mniej znane miejsca), dajcie znać.

Z mniej znanych miejsc polecam Góry Bialskie - są na tyle dzikie i rzadko odwiedzane, że w wielu przewodnikach określane są sudeckimi Bieszczadami. Nie ma tam, co prawda, połonin, ale na szlaku rzadko uświadczysz turystów a chodzi się bardzo przyjemnie. Będąc tam warto zajechać do Bielic zwanych wsią na końcu świata. Mi Bielice przypominają miejscowości Beskidu Niskiego. Stamtąd też wiedzie szlak na najwyższy szczyt pasma z wieżą widokową - Czernicę. Poniżej link do mojej wędrówki po tych terenach:
http://wktoregory.blogspot.com/2015/12/ ... e.html?m=1
Ja startowałem z czeskiej strony Gór Złotych ale zawsze możesz zmodyfikować trasę

PermanentTravel pisze: Stamtąd też wiedzie szlak na najwyższy szczyt pasma z wieżą widokową - Czernicę.

Postawna jest zdaje się wyższa

Comen pisze:Postawna jest zdaje się wyższa

Zgadza się... sorki za nieporozumienie wynikłe z pisania posta na szybko w autobusie;) Chodziło mi po prostu o najwyższy szczyt z 360* panoramą widokową. Oprócz Postawnej, od Czernicy wyższy jest w tym paśmie jeszcze Rudawiec, ale tylko z Czernicy można cieszyć się widokami w każdym kierunku.

A po zejściu małe co nieco w Chacie Cyborga. Noclegi niestety mają drogie, ale jedzenie bardzo dobre i w przyzwoitych cenach. A potem szybkie wejście na Kowadło (panoramy ograniczone, ale widać m. in. Czernicę). Potwierdzam, że Bielice mają coś w sobie.

gar pisze:A potem szybkie wejście na Kowadło.

Dokładnie! Tym samym, Alan, będziesz miał możliwość wejścia na szczyt wchodzący w skład korony gór polskich. Kowadło znajduje się już bowiem w Górach Złotych i stanowi ich najwyższe wzniesienie (po stronie polskiej, bo po czeskiej jest to Smrek, zaliczony w pierwszym dniu wędrówki). Zdjęcia z widokami z Kowadła, o których wspomina gar, znajdziesz w drugim dniu podlinkowanej powyżej przechadzki.

PermanentTravel pisze:Oprócz Postawnej, od Czernicy wyższy jest w tym paśmie jeszcze Rudawiec

Po polskiej stronie można tu dodać jeszcze Brusek ale, po pierwsze, nie przechodzi przez niego żaden szlak a po drugie, wg niektórych podziałów zaliczany jest do Gór Złotych (zresztą jak sama Postawna, gdyż oba te szyty leżą tuż obok Smrku - najwyższego szczytu Gór Złotych zarówno po polskiej jak i czeskiej stronie). Ponadto po czeskiej stronie jest jeszcze jeden szczyt wyższy od Czernicy - Travna Hora.
Generalnie Góry Bialskie są trudne do dokładnego zregionalizowania i określenia ich ścisłych granic. Nie posiadają żadnego szczytu pełniącego roli zwornika, czyli centrum, od którego rozchodzą się boczne grzbiety, jak to ma miejsce we wszystkich innych górach. Poszczególne pasma rozchodzą się tutaj niemal chaotycznie w różnych kierunkach bez możliwości określenia punktu centralnego. Niektórzy badacze uważają nawet, że nie są one osobnym pasmem ale stanowią po prostu część Gór Złotych. Niezależnie jednak od ich sprzeczek, rejon ten na pewno wart jest odwiedzenia a ze względów widokowych najatrakcyjniejszym miejscem jest wspomniana wyżej Czernica.

PermanentTravel pisze: ...Po polskiej stronie można tu dodać jeszcze Brusek ale, po pierwsze, nie przechodzi przez niego żaden szlak a po drugie, wg niektórych podziałów zaliczany jest do Gór Złotych (zresztą jak sama Postawna, gdyż oba te szyty leżą tuż obok Smrku - najwyższego szczytu Gór Złotych zarówno po polskiej jak i czeskiej stronie). Ponadto po czeskiej stronie jest jeszcze jeden szczyt wyższy od Czernicy - Travna Hora...
Generalnie Góry Bialskie są trudne do dokładnego zregionalizowania i określenia ich ścisłych granic. Niektórzy badacze uważają nawet, że nie są one osobnym pasmem ale stanowią po prostu część Gór Złotych... Niezależnie jednak od ich sprzeczek, rejon ten na pewno wart jest odwiedzenia a ze względów widokowych najatrakcyjniejszym miejscem jest wspomniana wyżej Czernica.

1. Brusek też przez niektórych uważany jest za najwyzszy w Bialskich, a sam szczyt, grupka skałek, jest odkryty i dużo z niego widać.
2. Całkowicie zgadzam się z Tobą z komplikacjami podziałowymi (Złote/Bialskie), z granicami, przynależnościami poszczególnych wzniesień w tym rejonie. Już trochę o tym na forum pisaliśmy.
3. Travna leży po Czeskiej stronie, blisko granicy, z której ją widać i jest łatwa i warta wejścia.
4. Dla mnie najwyższa w Górach Bialskich, polskiej części jest Postawna.

tadeks pisze:3. Travna leży po Czeskiej stronie

Tak też napisałem

4. Dla mnie najwyższa w Górach Bialskich, polskiej części jest Postawna.

Powyżej nie stwierdzono niczego przeciwnego, poza tym, że wg niektórych nie jest wliczana do Gór Bialskich

Ostatnio powstała fajna trasa spacerowa po Miedziance. Do tego znów funkcjonuje tam browar, więc można połączyć przyjemne z pożytecznym (w knajpce przy browarze poza piwem bardzo dobre i bardzo przystępne cenowo dania obiadowe).

Podobno wyremontowano skocznię narciarską w Lubawce (Góry Krucze). Wstęp bezpłatny, więc chyba warto skorzystać. Może się w poniedziałek tam wybiorę (bo planuję być przez chwilę w okolicy) to sprawdzę, czy wiadomość jest oparta na fakcie.

Skocznia w Lubawce (K-85 - największa po polskiej stronie Sudetów) wyremontowana w polski sposób, czyli piękna prowizorka, ale nie zmienia to faktu, że wdrapać na górę się można. Niestety widok z samej góry skoczni dość ograniczony ze względu na gałęzie drzew. Ciekawe czy jeśli odbędą się na niej zimą jakieś konkursy to zrobią porządek z drzewami, bo chyba brak pełnej widoczności skoczkom może przeszkadzać (chyba że się mylę).

Skoczkom przeszkadzają głównie boczne wiatry, tak więc jeżeli gałęzie nie wiszą nad zeskokiem i nie ma obaw, że na którejś z nich zawodnik wyląduje to raczej nie przeszkadza to a nawet ułatwia przeprowadzenie zawodów.

Pojawia się w Sudetach nowa atrakcja (szczególnie dla miłośników dzikich zwierząt). Potwierdzono przebywanie po polskiej stronie Sudetów (po około 170 latach przerwy) wilków. I nie są t wilki zaglądające do nas z Czech, ale przebywające na stałe. Póki co populacja nie jest duża, ale po tak długiej przerwie to i tak zaskakująca sprawa.

Atrakcja mimo wszystko wątpliwa. Albo namierzenie wilka będzie graniczyło z cudem, albo spotkanie z wygłodniałą watahą nie będzie należeć do zbyt przyjemnych.

Namierzenie wilka jest nadzwyczaj trudne, ale dla fachowców zapewne nie jest niemożliwe. Póki co wilków jest w Sudetach kilka sztuk, więc szału nie ma. Spotkania z wilkami nieprzyjemne dla człowieka w ostatnich kilkudziesięciu latach właściwie się nie zdarzają, a w Sudetach patrząc na populację wilków i ich możliwości polowania nie widzę żadnego zagrożenia dla człowieka.

W okolicach Wałbrzycha mają pojawić się kolejne wieże widokowe. W niedługim czasie ma to być wieża na Borowej, a w trochę odleglejszym terminie jest plan budowy wieży na Trójgarbie.

Zastanawiam się, jaki jest główny cel stawiania kolejnych (nowych) wież?

Pomysł z wieżą na Borowej nie jest zły. Góry Wałbrzyskie to góry mocno zalesione więc widoków nie jest zbyt wiele. A ładny widok w górach to świetna sprawa. Pewnie liczą też na większą frekwencję w tym paśmie, bo poza kilkoma miejscami na szlakach jest prawie kompletnie pusto.

Jestem przeciwnikiem inwestycji w górach, uważam, że powinny być zachowane jak najbardziej naturalne ale akurat wieże widokowe na zalesionych szczytach to bardzo dobry pomysł. Z tym że raczej wieże drewniane a nie betonowe czy stalowe. Natomiast zupełnie nie widzę sensu budowania wieży na Śnieżniku, a takie pomysły też się pojawiają.

Zgadzam się z przedmówcą. Wieża widokowa na zalesionym szczycie - tak, wieża na odkrytym, widokowym szczycie - nie.

Z tym że na odsłoniętych szczytach lokowano wcześniej wieże triangulacyjnie a obecnie zdarzają się w takich miejscach rozmaite przekaźniki, maszty RTV czy telefonii komórkowej.

Wzgórza Lewińskie - dużo nowych szlaków. Możliwości wędrówek w pętlę. Dobry dojazd pociągiem. Widoki.
Więcej o nowych szlakach na stronie PTTK Strzelin:
http://pttk-strzelin.pl/szlaki/

Jeśli chodzi o Wzgórza Lewińskie to gęstość szlaków wygląda na całkiem sporą. Pytanie jakie osobliwości możemy tam znaleźć? Które z tych szlaków warte są wyróżnienia?