Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 15 lat!
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
W kilku tematach zachęcałem od wchodzenia na jakieś górki, polecałem odwiedzanie ciekawych miejsc. Czasem udawało mi się to skutecznie.
Teraz, po dobrowolnie powziętym zobowiązaniu, że do końca roku nic nie będę polecał, spróbuję przedstawiając 20 argumentów zniechęcić do wchodzenia na Młyńsko- szczyt w Masywie Śnieżnika.
1.Na szczycie tym nie ma schroniska. Nie przenocujesz tam, jak na Szrenicy, Szczelińcu, Połoninie Wetlińskiej, Luboniu, Wielkiej Raczy itp.
2.Nie ma tam bufetu. Nie podkarmią Cię ani nie napoją.
3.Nie ma nawet wiaty ze stołem i ławką. Nie rozłożysz się ze swoim prowiantem.
4.Nie ma prostej ławy. Będziesz siadał na kamieniach. Grozi to hemoroidami, wrzodami na pośladkach, zapaleniem korzonków, złapaniem wilka itp.
5.Nie ma toi- toi, jak Cię przyciśnie, to tylko w krzaki, możesz nie zdążyć.
6.Szczyt jest odkryty, więc może Cię solidnie przewiać. Bezpieczniej jest na szczytach lesistych.
7.Widok jest na 360 stopni. Rozglądając się możesz dostać oczopląsu, a nawet skręcenia karku.
8.Na szczycie brak śmieci. O czym to świadczy? Szczyt jest rzadko odwiedzany, a więc mało popularny, nie godny wejścia.
9.Brak na Młyńsko szlaku. Lepiej trzymaj się dróg znakowanych- bezpieczniej.
10. Na szczyt z parkingu w Kletnie trzeba wchodzić 60- 80 minut. Różnica wzniesień, to prawie 300m. Lepiej przesiedź w tamtejszej niedrogiej knajpie o bardzo ciekawym wnętrzu. Od wschodu, z Kamienicy , to też godzina drogi.
11. Młyńsko, co to za góra, która mierzy tylko 990m? Żeby chociaż przekroczyła 1000m.
12. Co to za góra, która nie należy do żadnej korony, w niczym nie jest naj...
13. Dla tych co lubią pobłądzić bez szlaków też nie jest atrakcyjna. Połowa drogi, to szeroki dukt, a dalej wyraźna ścieżka. Nie da się zgubić.
14.Jeżeli kupiłaś sobie nowy kurtkę, buty itp, to masz małe szanse, aby ktoś na szczycie Ciebie podziwiał. Zostań na dole w Kletnie. Tam setki ludków ciągnie na Śnieżnik lub do Niedźwiedziej.
15.Jeżeli korzystasz z GPS-u lub innych ułatwień, nie będziesz miał okazji wykazać się.
16. To Młyńsko, rodzaj nijaki, to i góra nijaka. Ten Śnieżnik, Ta Śnieżka, to brzmi.
17. Nie jest to Park Narodowy, ani Ścisły Rezerwat Przyrody, tylko Park Krajobrazowy. Nie zaznasz dreszczyku emocji bawiąc się w chowanego z Parkowymi.
18. Na szczycie jest kilka niewysokich co prawda, skałek. Jednak wchodząc na nie też może spotkać Cię nieszczęście. Ludzie i na chodniku łamią sobie kończyny, a co dopiero na skałkach.
19.Jeżeli uprawiasz wspinaczkę, to nic tam po Tobie. Lina, raki, czekan itp. nie będą w użyciu.
20. Na forum ujawniło się dwóch wybitnych znawców tego regionu, Sudetów Wschodnich, w tym okolic Śnieżnika. Michun i menel nic nie piszą o Młyńsku. Jestem przekonany, że znają. Gdyby ta góra była godna zainteresowania, na pewno by o niej napisali, polecili by ją Twojej uwadze.
21.Gdybyś jednak kilka z tych zniechęcających punktów uznał za zachętę do wejścia na Młyńsko, to znaczy, że coś z Tobą jest nie tak (jak ze mną). Powinieneś się leczyć. Ja już leczę się od dłuższego czasu homeopatią. To metoda polegająca na: podobne lecz podobnym, objawy lecz tym samym "zarazkiem". Choruję na góry, leczę się górami, na razie bezskutecznie.
Ostatnio administracja forum zmieniła mi kolor nicku, rangę stałego bywalca na eksperta, status użytkownika na VIP(?). Więc korzystając z awansu, wołam: wara od Młyńska!!!
Myślę, że wszystkich forumowiczów odsunąłem od pomysłu wejścia na Młyńsko.
Teraz, po dobrowolnie powziętym zobowiązaniu, że do końca roku nic nie będę polecał, spróbuję przedstawiając 20 argumentów zniechęcić do wchodzenia na Młyńsko- szczyt w Masywie Śnieżnika.
1.Na szczycie tym nie ma schroniska. Nie przenocujesz tam, jak na Szrenicy, Szczelińcu, Połoninie Wetlińskiej, Luboniu, Wielkiej Raczy itp.
2.Nie ma tam bufetu. Nie podkarmią Cię ani nie napoją.
3.Nie ma nawet wiaty ze stołem i ławką. Nie rozłożysz się ze swoim prowiantem.
4.Nie ma prostej ławy. Będziesz siadał na kamieniach. Grozi to hemoroidami, wrzodami na pośladkach, zapaleniem korzonków, złapaniem wilka itp.
5.Nie ma toi- toi, jak Cię przyciśnie, to tylko w krzaki, możesz nie zdążyć.
6.Szczyt jest odkryty, więc może Cię solidnie przewiać. Bezpieczniej jest na szczytach lesistych.
7.Widok jest na 360 stopni. Rozglądając się możesz dostać oczopląsu, a nawet skręcenia karku.
8.Na szczycie brak śmieci. O czym to świadczy? Szczyt jest rzadko odwiedzany, a więc mało popularny, nie godny wejścia.
9.Brak na Młyńsko szlaku. Lepiej trzymaj się dróg znakowanych- bezpieczniej.
10. Na szczyt z parkingu w Kletnie trzeba wchodzić 60- 80 minut. Różnica wzniesień, to prawie 300m. Lepiej przesiedź w tamtejszej niedrogiej knajpie o bardzo ciekawym wnętrzu. Od wschodu, z Kamienicy , to też godzina drogi.
11. Młyńsko, co to za góra, która mierzy tylko 990m? Żeby chociaż przekroczyła 1000m.
12. Co to za góra, która nie należy do żadnej korony, w niczym nie jest naj...
13. Dla tych co lubią pobłądzić bez szlaków też nie jest atrakcyjna. Połowa drogi, to szeroki dukt, a dalej wyraźna ścieżka. Nie da się zgubić.
14.Jeżeli kupiłaś sobie nowy kurtkę, buty itp, to masz małe szanse, aby ktoś na szczycie Ciebie podziwiał. Zostań na dole w Kletnie. Tam setki ludków ciągnie na Śnieżnik lub do Niedźwiedziej.
15.Jeżeli korzystasz z GPS-u lub innych ułatwień, nie będziesz miał okazji wykazać się.
16. To Młyńsko, rodzaj nijaki, to i góra nijaka. Ten Śnieżnik, Ta Śnieżka, to brzmi.
17. Nie jest to Park Narodowy, ani Ścisły Rezerwat Przyrody, tylko Park Krajobrazowy. Nie zaznasz dreszczyku emocji bawiąc się w chowanego z Parkowymi.
18. Na szczycie jest kilka niewysokich co prawda, skałek. Jednak wchodząc na nie też może spotkać Cię nieszczęście. Ludzie i na chodniku łamią sobie kończyny, a co dopiero na skałkach.
19.Jeżeli uprawiasz wspinaczkę, to nic tam po Tobie. Lina, raki, czekan itp. nie będą w użyciu.
20. Na forum ujawniło się dwóch wybitnych znawców tego regionu, Sudetów Wschodnich, w tym okolic Śnieżnika. Michun i menel nic nie piszą o Młyńsku. Jestem przekonany, że znają. Gdyby ta góra była godna zainteresowania, na pewno by o niej napisali, polecili by ją Twojej uwadze.
21.Gdybyś jednak kilka z tych zniechęcających punktów uznał za zachętę do wejścia na Młyńsko, to znaczy, że coś z Tobą jest nie tak (jak ze mną). Powinieneś się leczyć. Ja już leczę się od dłuższego czasu homeopatią. To metoda polegająca na: podobne lecz podobnym, objawy lecz tym samym "zarazkiem". Choruję na góry, leczę się górami, na razie bezskutecznie.
Ostatnio administracja forum zmieniła mi kolor nicku, rangę stałego bywalca na eksperta, status użytkownika na VIP(?). Więc korzystając z awansu, wołam: wara od Młyńska!!!
Myślę, że wszystkich forumowiczów odsunąłem od pomysłu wejścia na Młyńsko.
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
Apeluję do Admina - nigdy więcej żadnych awansów na Forum - w powyższym zdaniu żywy przykład tego co awans czyni z przyzwoitego wcześniej człowieka...! <lol> <lol> Woda sodowa - przy tym co uderzyło do głowy tadeksowi - to zwyczajna kranówa... <tak> <lol>tadeks pisze:Więc korzystając z awansu, wołam: wara od Młyńska!!!
Ale tekst super choć po przeczytaniu tytułu i pierwszych kilku zdań wziąłem go na serio... <lol>
Po przeczytaniu wszystkich 21 ostrzeżeń i zakazu postanowiłem zaryzykować i "postawić się" VIP'owi - Młyńsko już jest w naszym "must be"...

"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
tadeks,tadeks pisze:po dobrowolnie powziętym zobowiązaniu, że do końca roku nic nie będę polecał,
a *z Międzygórza: sanktuarium Marii Śnieżnej/Igliczną, Czarną Górę (i dalej szlak do Stronia Śląskiego) polecasz? <mysli>
Legenda:
* - pytam jeszcze w tym roku, bo mi pilno.
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
Kuźwa, ostatnio 2 tyg. temu Młyńsko było w planie jak schodziliśmy do doliny Kamienicy ze Śnieżnika...ale zniechęcił nas brak jakiejkolwiek widocznosci... <leje> :[
A byliśmy o 15- 20 minut od tego nieciekawego szczytu <lol>
Tadeks, masz u mnie punkt dodatni za ten post
A byliśmy o 15- 20 minut od tego nieciekawego szczytu <lol>
Tadeks, masz u mnie punkt dodatni za ten post

Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
I tak zrobiłem selekcję.Może niepotrzebnie, bo widzę żem mało skutecznym.yaretzky pisze:Po przeczytaniu wszystkich 21 ostrzeżeń
Nie napisałem m.in.
że brak wiaty to brak ochrony przed deszczem
że Młyńsko, to szczyt samodzielny, odsunięty Masywu Śnieżnika, a takie w razie burzy, to jak Giewont. A burza w górach nadchodzi często niespodziewanie
nie włączyłem do tematu dojścia z Kamienicy szlakiem na przełęcz między Młyńsko, a Porębek
i jeszcze innych zniechęt.
Nie mogę, zobowiązanie powziąłem.admin pisze:z Międzygórza: sanktuarium Marii Śnieżnej/Igliczną, Czarną Górę (i dalej szlak do Stronia Śląskiego) polecasz? <mysli>
Ale władza kościelna, partyjna, a także forumowa dysponuje dyspensą. Jeżeli udzielisz mi dyspensy, określając zakres, czas, to zobowiązanie moje będzie przynajmniej zawieszone.
Załóż wówczas w tym dziale oddzielny temat.
A tak trochę prywaty: może by tak oddzielić, usamodzielnić dział Sudetów i Gór Świętokrzyskich?
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
Dołączam się do tej prywaty.tadeks pisze:A tak trochę prywaty: może by tak oddzielić, usamodzielnić dział Sudetów i Gór Świętokrzyskich?
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
Tak tylko sprawdzałem wytrwałość.tadeks pisze:Nie mogę, zobowiązanie powziąłem.
Ale władza kościelna, partyjna, a także forumowa dysponuje dyspensą. Jeżeli udzielisz mi dyspensy, określając zakres, czas, to zobowiązanie moje będzie przynajmniej zawieszone.

Na to przyjdzie jeszcze czas.tadeks pisze:Załóż wówczas w tym dziale oddzielny temat.
tadeks pisze:A tak trochę prywaty: może by tak oddzielić, usamodzielnić dział Sudetów i Gór Świętokrzyskich?
Jeśli pojawi się więcej treści/wątków dotyczących Gór Świętokrzyskich, nie widzę problemu.menel pisze:Dołączam się do tej prywaty.
- creamcheese
- Ekspert
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
W piątej jadę połazić po Świętokrzyskich. Mogę Was pozdrowić, jeśli to pomoże w rozdzieleniu.admin pisze:tadeks pisze:A tak trochę prywaty: może by tak oddzielić, usamodzielnić dział Sudetów i Gór Świętokrzyskich?Jeśli pojawi się więcej treści/wątków dotyczących Gór Świętokrzyskich, nie widzę problemu.menel pisze:Dołączam się do tej prywaty.
Jeśli nie pomoże to nie pozdrowię, bo mam słabą baterię w telefonie.
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
\
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
Nie jest najgorzej, przy dzwonnicy można przeczekać trudniejsze chwile :tadeks pisze:że brak wiaty to brak ochrony przed deszczem
Ale faktycznie, tam nie ma po co wchodzić.. <rotfl>
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
Coś ostatnio macie wszyscy farta do pogody - Ty jak widzę zaliczasz "wygrzewanko" na słońcu, evil na ...Starobociańskim... też łapie słońce - nic tylko zazdrościć... <tak> Ja ostatnimi czasy prawie w kółko w robocie, też w "promieniach" - jarzeniówki... <lol>
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Zniechęcam do wchodzenia na MŁYŃSKO
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma <lol>yaretzky pisze: Ja ostatnimi czasy prawie w kółko w robocie, też w "promieniach" - jarzeniówki... <lol>