
Ze wskazań szlakowskazu, stojącego tuż obok, wynika, że na Orlicę dostaniemy się w ok. 1 godzinę... Ten podany czas wejścia to "bonus" i "niespodzianka" podarowany turystom przez - jak wynika z tabliczki - PTTK Strzelin... <mysli> :>
Na Orlicy bowiem znajdziecie się po ok. 30 minutach - i to nie spiesząc się i podziwiając po drodze widoczki, które ukazują się w kilkunastu "okienkach widokowych" po drodze... <tak> :>
Szeroką szutrową drogą może wejść każdy niezależnie od kondycji fizycznej i "umiejętności" - wznosi się bardzo delikatnie i praktycznie niezauważalnie... Polecamy spacer tym szlakiem na Orlicę np. kiedy będziecie w Zieleńcu "z kilkuletnimi wnukami" <lol> i trzeba im będzie zorganizować do- czy popołudnie... <lol>
A tak na marginesie - gdzieś przeczytałem, że prawie na szczyt można wjechać tą drogą samochodem i do przejścia zostanie jedynie 5 - 10 minut podejścia przez pas graniczny... Nie bardzo chciało mi się wierzyć by ktoś był aż tak "wygodny", pomijając już sens takiego "przedsięwzięcia"... A jednak... Po drodze dogonił nas samochód z kilkoma młodymi ludźmi w środku i po krótkiej rozmowie (chyba "zawstydzeni" przez Yaretzkową... <tak> ) zdecydowali się zawrócić i jednak wejść pieszo - ach te talenty "pedagogiczne" Yaretzkowey... <tak>

Nie zmienia to jednak faktu, że kolejny "cudak-debil" mało nas nie potrącił tak zapieprzał pod górkę... :[ <zalamka> "Udało mu się" jedynie skutecznie "obrzucić nas garścią" żwiru spod kół... Niestety nie mogliśmy go "pozdrowić serdecznie" <spadaj> bo nie widzieliśmy już auta tego głupka aż do samego szczytu...
Po dwudziestu paru minutach spaceru szlak zielony zbacza gwałtownie w wąską ścieżkę biegnącą pomiędzy drzewami - po lewej stronie drogi...
Po chwili przecinamy pas graniczny...
... i jesteśmy na szczycie...
Utkwiła nam w pamięci reakcja paru innych osób, które weszły na szczyt już po nas... <tak> "To już...?" Tym bardziej, że my zareagowaliśmy dokładnie tak samo... <lol>
Widoków ze szczytu nie ma żadnych, ale i tak miejsce jest sympatyczne... Tym bardziej, że pogoda była piękna a zmęczenia żadnego... <lol>
Poza urzędowymi tabliczkami oznaczającymi szczyt Orlicy, znajduje się tu też pamiątkowy obelisk upamiętniający obecność w tym miejscu kilku znanych osobistości...
Myślę, że po obejrzeniu przez osoby "decyzyjne" kolejnej fotki trzeba będzie ten napis na obelisku uzupełnić o jeszcze jedną datę: "28.09.2014 - Yaretztzy i marta271..."... <lol> <lol>
Kika pamiątkowych fotek na szczycie, łącznie z tą "obowiązkową"...
... trochę rozmów m.in. z dwójką rowerzystów w starszym (czyli naszym... <lol> ) wieku, którzy wjechali tu na rowerach i czas wracać...
Jeszcze tylko wizyta w Zieleńcu...
... i (niestety) czas wracać do domu (przed nami jeszcze 200 km drogi powrotnej...)... :|