Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 15 lat!
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
Tak jak obiecywaliśmy w tym wątku w niedzielę 7 września rano zameldowaliśmy się w Górach Izerskich, w silnym <lol> trzyosobowym składzie - Yaretzkowa, marta271 i piszący te słowa na dokładkę - na parkingu na Rozdrożu Izerskim gotowi do "podboju" Wysokiej Kopy... <tak>
Propozycji dotyczących wejścia na W. Kopę było sporo - wszystkim doradzającym serdecznie ponownie dziękujemy... <tak> Ostatecznie zdecydowaliśmy się zacząć właśnie z Rozdroża Izerskiego, później zielonym szlakiem do Rozdroża pod Zwaliskiem, tam zwrot w prawo i trójkolorowym (zielono-czerwono-niebieskim :> ) przez Zwalisko i kopalnię kwarcu "Stanisław" (nieczynną) i dalej czerwonym w okolice Wysokiej Kopy. Powrót czerwonym szlakiem przez Przednią Kopę i Sine Skałki do Rozdroża Pod Kopą i stamtąd żółtym na Rozdroże Izerskie - taka pętla długości kilkunastu kilometrów...
Ponieważ podczas planowania drogi pojawiały się (również na Forum) wątpliwości czy można czy nie można wjechać samochodem w okolice nieczynnej kopalni kwarcu - poniższa fotka ostatecznie rozwiewa te wątpliwości...
Ruszamy... Pierwszych kilkaset metrów żółtym i zielonym szeroką szutrową drogą... Po kilku minutach szlak żółty odbija w prawo w stronę Rozdroża Pod Kopą. My idziemy w lewo zielonym w kierunku Rozdroża pod Zwaliskiem... Szlak przez chwilę jeszcze prowadzi szeroką wygodną szutrówką. Później nie jest już tak "słodko" ale za to o ileż ciekawiej... :>
cdn.
Propozycji dotyczących wejścia na W. Kopę było sporo - wszystkim doradzającym serdecznie ponownie dziękujemy... <tak> Ostatecznie zdecydowaliśmy się zacząć właśnie z Rozdroża Izerskiego, później zielonym szlakiem do Rozdroża pod Zwaliskiem, tam zwrot w prawo i trójkolorowym (zielono-czerwono-niebieskim :> ) przez Zwalisko i kopalnię kwarcu "Stanisław" (nieczynną) i dalej czerwonym w okolice Wysokiej Kopy. Powrót czerwonym szlakiem przez Przednią Kopę i Sine Skałki do Rozdroża Pod Kopą i stamtąd żółtym na Rozdroże Izerskie - taka pętla długości kilkunastu kilometrów...
Ponieważ podczas planowania drogi pojawiały się (również na Forum) wątpliwości czy można czy nie można wjechać samochodem w okolice nieczynnej kopalni kwarcu - poniższa fotka ostatecznie rozwiewa te wątpliwości...
Ruszamy... Pierwszych kilkaset metrów żółtym i zielonym szeroką szutrową drogą... Po kilku minutach szlak żółty odbija w prawo w stronę Rozdroża Pod Kopą. My idziemy w lewo zielonym w kierunku Rozdroża pod Zwaliskiem... Szlak przez chwilę jeszcze prowadzi szeroką wygodną szutrówką. Później nie jest już tak "słodko" ale za to o ileż ciekawiej... :>
cdn.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
W sosnowo-świerkowym lesie przy szlaku - całe "plantacje" grzybów: A na fotce poniżej moja "zdobycz" - nazbierałem całe wiadro - Cremacheese, będzie czym zagryzać napoje izotoniczne na szlaku... : <lol> ;p <lol>
Po jakimś czasie las się przerzedził i dalsza wędrówka odbywała się wąską ścieżką... Miejscami zaczynało być nawet "błotniście"... Dość szybko dotarliśmy do kolejnego rozwidlenia szlaków - na Rozdroże pod Zwaliskiem na wys. 1010 m n.p.m. Można stąd, jak widać, pójść w kilku kierunkach. Dysponującym większą ilością czasu też polecamy odwiedzić też Wysoki Kamień - to tylko czterdzieści kilka minut drogi a widoki "przednie"... cdn.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
My jednak ruszyliśmy w trzecim kierunku - najbardziej w prawo - czerwonym-niebieskim-zielonym szlakiem w kierunku Zwaliska.
Nie poruszaliśmy się jakoś specjalnie szybko z trzech powodów:
1) zbyt blisko szlaku znajdują całe pola jagodowe: 2) "atrakcje" pod stopami...: 3) coraz piękniejsze krajobrazy...: Dotarliśmy do grupy skałek leżących wzdłuż szlaku na tym odcinku aż do kopalni kwarcu "Stanisław" - "Wieczorny Zamek", "Skarbek"... Widoczki z nich jeszcze piękniejsze niż ze szlaku... Oczywiście Yaretzkowa i marta271 nie darowały sobie wdrapania się na górę: O czym rozmawialiśmy stojąc na szczycie tej skałki na następnym zdjęciu ?
Gdyby Creamcheese miał odgadnąć ten dialog napisał by pewnie tak:
- Widzisz Wnusiu, kiedyś to wszystko aż do tamtego drzewa należało do Dziadka...
- Do tamtego Dziadziu ?
W rzeczywistości dialog brzmiał mniej więcej tak;
- Musimy jeszcze dojść tam, za tamte skały - kochanie...
- Taaaaam ? No chyba Cię pogięło Yaretzky
!
A widoczki z "Wieczornego Zamku" były m.in. takie: cdn.
Nie poruszaliśmy się jakoś specjalnie szybko z trzech powodów:
1) zbyt blisko szlaku znajdują całe pola jagodowe: 2) "atrakcje" pod stopami...: 3) coraz piękniejsze krajobrazy...: Dotarliśmy do grupy skałek leżących wzdłuż szlaku na tym odcinku aż do kopalni kwarcu "Stanisław" - "Wieczorny Zamek", "Skarbek"... Widoczki z nich jeszcze piękniejsze niż ze szlaku... Oczywiście Yaretzkowa i marta271 nie darowały sobie wdrapania się na górę: O czym rozmawialiśmy stojąc na szczycie tej skałki na następnym zdjęciu ?
Gdyby Creamcheese miał odgadnąć ten dialog napisał by pewnie tak:
- Widzisz Wnusiu, kiedyś to wszystko aż do tamtego drzewa należało do Dziadka...
- Do tamtego Dziadziu ?
W rzeczywistości dialog brzmiał mniej więcej tak;
- Musimy jeszcze dojść tam, za tamte skały - kochanie...
- Taaaaam ? No chyba Cię pogięło Yaretzky

A widoczki z "Wieczornego Zamku" były m.in. takie: cdn.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
Po "uczcie dla oczu" czas było ruszyć dalej... Szlak był bardzo dobrze oznakowany:
Zbliżaliśmy się do torfowisk i zaczynało być coraz bardziej grząsko...
Po drodze towarzyszyły nam cały czas większe i mniejsze (z przewagą tych drugich...) formacje skalne, a na horyzoncie widać już było kopalnię kwarcu "Stanisław"...
Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy mieli odpuścić obejrzenie tego co za hałdą...
Tego się jednak nie spodziewaliśmy...:
"Trzeba" się było uwiecznić z czymś takim...
cdn.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
I jeszcze jeden śmiałek"... <lol>
A tak naprawdę, okazało się że to jakaś artystyczna instalacja i właśnie trwały zdjęcia do jakiegoś filmu dokument. lub na "inną wystawę"... :> No, jednym słowem - artyści... <lol>
Sama kopalnia przedstawia raczej "księżycowy" krajobraz...: Ruszyliśmy dalej szlakiem prowadzącym jeszcze kilkaset metrów asfaltową drogą, aż do tego miejsca: Stąd już tylko czerwonym szlakiem aż w okolice Wysokiej Kopy... Na podmokłej "polance" z fotki poniżej był kiedyś "słynny" drewniany mostek - teraz została z niego już tylko sterta spróchniałego drewna leżąca na kupce gdzieś z boku. Trzeba więc trochę poskakać z kępy na kępę...: Dalej szlak prowadził znów szutrową drogą... cdn.
A tak naprawdę, okazało się że to jakaś artystyczna instalacja i właśnie trwały zdjęcia do jakiegoś filmu dokument. lub na "inną wystawę"... :> No, jednym słowem - artyści... <lol>
Sama kopalnia przedstawia raczej "księżycowy" krajobraz...: Ruszyliśmy dalej szlakiem prowadzącym jeszcze kilkaset metrów asfaltową drogą, aż do tego miejsca: Stąd już tylko czerwonym szlakiem aż w okolice Wysokiej Kopy... Na podmokłej "polance" z fotki poniżej był kiedyś "słynny" drewniany mostek - teraz została z niego już tylko sterta spróchniałego drewna leżąca na kupce gdzieś z boku. Trzeba więc trochę poskakać z kępy na kępę...: Dalej szlak prowadził znów szutrową drogą... cdn.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
... aż do kolejnej "legendy" tego szlaku - słynnej wiaty... <lol>
Prawda, że ta nowa wiata wygląda prawie jak domek letniskowy...? :> W środku są nawet miejsca do spania...
A to na wypadek gdyby ktoś wpadł na pomysł jakiegoś "Forum w deszczochronie" albo "Wiaty na szlaku"... <lol>
Ten stary szlakowskaz za wiatą mógł wskazywać drogę na Wysoką Kopę, ale po co ... :|
Nigdzie na szlaku nie znajdziecie nawet słowa o kierunku prowadzącym na szczyt będący w KGP... <uoee> Dbają o to jedynie sami turyści - lepiej lub gorzej, jak potrafią i jakie akurat mają możliwości...
Ruszamy...
cdn.
Prawda, że ta nowa wiata wygląda prawie jak domek letniskowy...? :> W środku są nawet miejsca do spania...
A to na wypadek gdyby ktoś wpadł na pomysł jakiegoś "Forum w deszczochronie" albo "Wiaty na szlaku"... <lol>
Ten stary szlakowskaz za wiatą mógł wskazywać drogę na Wysoką Kopę, ale po co ... :|
Nigdzie na szlaku nie znajdziecie nawet słowa o kierunku prowadzącym na szczyt będący w KGP... <uoee> Dbają o to jedynie sami turyści - lepiej lub gorzej, jak potrafią i jakie akurat mają możliwości...
Ruszamy...
cdn.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
- creamcheese
- Ekspert
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
Cremacheese, będzie czym zagryzać napoje izotoniczne na szlaku... :
Widzę, że zagryzałes beze mnie <nerwus>
"Człowiek potyka się nie o góry, a o kretowiska"
Konfucjusz
Konfucjusz
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
Również na tym krótkim odcinku turyści radzą sobie jak mogą znakując ścieżkę na szczyt - taka zabawa "w podchody"... <lol>
Wokół szczytu Wysokiej Kopy:
I na szczycie...
Po krótkiej "sesji fotograficznej" ruszamy dalej czerwonym w stronę Rozdroża Pod Kopą...
Pogoda dopisała więc i widoki krajobrazy piękne...
cdn.
Wokół szczytu Wysokiej Kopy:
I na szczycie...
Po krótkiej "sesji fotograficznej" ruszamy dalej czerwonym w stronę Rozdroża Pod Kopą...
Pogoda dopisała więc i widoki krajobrazy piękne...
cdn.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
Okolice Przedniej Kopy i Sinych Skałek...
Po kilkunastu minutach szutrówką dotarliśmy do Rozdroża Pod Kopą...
Stąd żółtym szlakiem ruszyliśmy już w kierunku parkingu na Rozdrożu Izerskim...
Prawdę mówiąc był to całkowicie nieciekawy odcinek trasy - szeroka szutrówka bez jakichkolwiek widoków powodowała , że ten fragment szlaku poza znużeniem i nudą nie zapewniał żadnych innych wrażeń... Stanowił jedynie odcinek, którym musieliśmy wrócić do auta na parkingu.
Z Rozdroża Izerskiego ruszyliśmy w kierunku Komarna i Skopca (kolejnego "szczytu" KGP), ale to już inna historia...
![:] :]](./images/smilies/kwadr.gif)
Po kilkunastu minutach szutrówką dotarliśmy do Rozdroża Pod Kopą...
Stąd żółtym szlakiem ruszyliśmy już w kierunku parkingu na Rozdrożu Izerskim...
Prawdę mówiąc był to całkowicie nieciekawy odcinek trasy - szeroka szutrówka bez jakichkolwiek widoków powodowała , że ten fragment szlaku poza znużeniem i nudą nie zapewniał żadnych innych wrażeń... Stanowił jedynie odcinek, którym musieliśmy wrócić do auta na parkingu.
Z Rozdroża Izerskiego ruszyliśmy w kierunku Komarna i Skopca (kolejnego "szczytu" KGP), ale to już inna historia...
![:] :]](./images/smilies/kwadr.gif)
![:] :]](./images/smilies/kwadr.gif)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
Jak widzę Wysoka Kopa to też szczyt raczej taki "umowny", w rzeczywistości rozległe płaskowzgórze. Są jakieś widoki z samej Wysokiej Kopy czy tylko z okolic. Ten z Przedniej Kopy malowniczy.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
<beczy> <beczy> <beczy> <beczy> <beczy>
<foch> <foch> <foch>
ja chce w Sudety.... ech wspomnienia... ale widzę, że zmieniła się i wiata i napis na Wysokiej Kopie...
<foch> <foch> <foch>
ja chce w Sudety.... ech wspomnienia... ale widzę, że zmieniła się i wiata i napis na Wysokiej Kopie...
Relacja: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.)- 07.09.2014
Z samego punktu uznanego za szczyt nic nie widać - wkoło płasko i jedynie trawy, "bagienka" i pousychane resztki drzew. Może gdyby odejść od szczytu dalej w kierunku południowym to pomiędzy drzewami można coś zobaczyć ale nie na pewno...Comen pisze:Są jakieś widoki z samej Wysokiej Kopy czy tylko z okolic.
ZapraszamyRemi pisze:ja chce w Sudety....

Najwyższy czas je odświeżyć ...! <tak>Remi pisze:ech wspomnienia...

"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;