Karkonosze: Szrenica-Śnieżne Kotły (8 sierpnia 2012)
: 12 sie 2012, o 12:18
Wspólnie z Yoaną do Szklarskiej Poręby (na Śnieżne Kotły). :-)
Nasza trasa ze środy 8.08.2012:
Szklarska Poręba->wyciąg krzesełkowy na Szrenicę (z przesiadką, tutaj także bilet wstępu do Karkonoskiego Parku Narodowego)->Szrenica (1362m.)->czerwonym szlakiem przez Trzy Świnki->Twarożnik->Łabski Szczyt (1471m.)->Śnieżne Kotły (1490m.)->Wielki Szyszak (1509m.)->zejście na niebieski szlak->zejście na zielony szlak-> Śnieżne Kotły (dół, 1144m.)->Schronisko PTTK "Pod Łabskim Szczytem" (1168m.)->żółtym szlakiem do Szklarskiej Poręby
Wizualizacja naszej trasy: http://www.sudetylift.com.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Muszę powiedzieć, że na Śnieżnych Kotłach poczułem się, jak w Norwegii czy Irlandii Północnej. ;-)
Niesamowite widoki, aż dziwię się, że w naszym kraju znajdują się tak urokliwe miejsca... :!:
W drodze powrotnej zielonym szlakiem, na dole Śnieżnych Kotłów (obok stawów), trasa jest pokryta głazami/kamieniami sporej wielkości. Dlatego po wędrówce postanowiłem wymienić moje przestarzałe już Salomony na jakieś nowe buty trekkingowe, koniecznie wysokie :!:
Polecam wszystkim tę trasę, także rodzinom z dziećmi (może z wyjątkiem opisywanego powyżej fragmentu z głazami -> zielony szlak do schroniska).
Fotorelacja:
Nasza trasa ze środy 8.08.2012:
Szklarska Poręba->wyciąg krzesełkowy na Szrenicę (z przesiadką, tutaj także bilet wstępu do Karkonoskiego Parku Narodowego)->Szrenica (1362m.)->czerwonym szlakiem przez Trzy Świnki->Twarożnik->Łabski Szczyt (1471m.)->Śnieżne Kotły (1490m.)->Wielki Szyszak (1509m.)->zejście na niebieski szlak->zejście na zielony szlak-> Śnieżne Kotły (dół, 1144m.)->Schronisko PTTK "Pod Łabskim Szczytem" (1168m.)->żółtym szlakiem do Szklarskiej Poręby
Wizualizacja naszej trasy: http://www.sudetylift.com.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Muszę powiedzieć, że na Śnieżnych Kotłach poczułem się, jak w Norwegii czy Irlandii Północnej. ;-)
Niesamowite widoki, aż dziwię się, że w naszym kraju znajdują się tak urokliwe miejsca... :!:
W drodze powrotnej zielonym szlakiem, na dole Śnieżnych Kotłów (obok stawów), trasa jest pokryta głazami/kamieniami sporej wielkości. Dlatego po wędrówce postanowiłem wymienić moje przestarzałe już Salomony na jakieś nowe buty trekkingowe, koniecznie wysokie :!:
Polecam wszystkim tę trasę, także rodzinom z dziećmi (może z wyjątkiem opisywanego powyżej fragmentu z głazami -> zielony szlak do schroniska).
Fotorelacja: