Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Czy dinozaury wyginą ?
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Czy dinozaury wyginą ?
Posty o Cigelce i osadzie Romów...pomyślałem żeby zapytać Was... na ile jesteśmy przygotowani żeby przeżyć a nie zginąć jak dinozaury
na ile nowe technologie (gps, net tel. komórkowa itd) pomagają nam a na ile zubożają.
Może jutro rozpiszę się o dawnych czasach i o tym czy nowoczesność daje nam szansę czy zamyka drogę.
na ile nowe technologie (gps, net tel. komórkowa itd) pomagają nam a na ile zubożają.
Może jutro rozpiszę się o dawnych czasach i o tym czy nowoczesność daje nam szansę czy zamyka drogę.
"Człowiek potyka się nie o góry, a o kretowiska"
Konfucjusz
Konfucjusz
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Czy dinozaury wyginą ?
Wieczorem wychodzę na spacer.
Jak codziennie. Ze psem. Pies to on jest z gatunku, bo ze płci to ona jest suką.
Rozmawiamy sobie spacerując. Ja wspominam nie tak dawne czasy, ona milczy ze zrozumieniem.
Te czasy nie tak dawne, to końcówka wieku, kiedy telefonia komórkowa była w powijakach, Internet również, ba...nawet sprawny automat w budce telefonicznej był rzadkością.
A w góry (i nie tylko....powiedzmy a na wakacje, wycieczki) jeździło się. Nie chcę wracać do opowieści o flanelowych koszulach i namiotach wielokilogramowych na plecach. Myślę raczej o skromnej mapie (nieco dokładniejszej niż mapa Magellana), kompasie, sprycie i intuicji. Szło się przed siebie, z niewielką znajomością przyszłości, bez pewności, że nocleg będzie (bo czasem bez namiotu), bez gwarancji, że w wiejskim sklepie uda się kupić coś do jedzenia. I szło się.
Patrzę na forum jedno czy drugie, a tam pytania jak dojechać, gdzie nocować, czy jest jacuzzi...patrzę na szlak a ludzie idą z nawigacjami. Nie chcę uogólniać, ale duża część młodej fali, dzieci kwarcu, nie potrafi już żyć bez gadżetów...choć jak pamiętacie yaretzky, stary koń, też cierpiał bez gadżetu.
Na ile to uzależnienie od dokładnej informacji jak iść, gdzie skręcić, bez zarezerwowanego noclegu, transportu, bez dokładnych map w nawigacjach, sprawia, że stajemy się bardziej bezbronni, mniej zaradni...
Sam korzystam z Internetu przy planowaniu trasy wycieczki, korzystam z noclegowej bazy danych, dopytuję na forach...jeszcze nie chodzę z nawigacją ale kto wie...
Nie zamierzam zostać amiszem, ale tęskno mi do lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych...wtedy więcej w tym wszystkim było przygody. Teraz to jest na chłodno zaplanowany urlop.
Jak codziennie. Ze psem. Pies to on jest z gatunku, bo ze płci to ona jest suką.
Rozmawiamy sobie spacerując. Ja wspominam nie tak dawne czasy, ona milczy ze zrozumieniem.
Te czasy nie tak dawne, to końcówka wieku, kiedy telefonia komórkowa była w powijakach, Internet również, ba...nawet sprawny automat w budce telefonicznej był rzadkością.
A w góry (i nie tylko....powiedzmy a na wakacje, wycieczki) jeździło się. Nie chcę wracać do opowieści o flanelowych koszulach i namiotach wielokilogramowych na plecach. Myślę raczej o skromnej mapie (nieco dokładniejszej niż mapa Magellana), kompasie, sprycie i intuicji. Szło się przed siebie, z niewielką znajomością przyszłości, bez pewności, że nocleg będzie (bo czasem bez namiotu), bez gwarancji, że w wiejskim sklepie uda się kupić coś do jedzenia. I szło się.
Patrzę na forum jedno czy drugie, a tam pytania jak dojechać, gdzie nocować, czy jest jacuzzi...patrzę na szlak a ludzie idą z nawigacjami. Nie chcę uogólniać, ale duża część młodej fali, dzieci kwarcu, nie potrafi już żyć bez gadżetów...choć jak pamiętacie yaretzky, stary koń, też cierpiał bez gadżetu.
Na ile to uzależnienie od dokładnej informacji jak iść, gdzie skręcić, bez zarezerwowanego noclegu, transportu, bez dokładnych map w nawigacjach, sprawia, że stajemy się bardziej bezbronni, mniej zaradni...
Sam korzystam z Internetu przy planowaniu trasy wycieczki, korzystam z noclegowej bazy danych, dopytuję na forach...jeszcze nie chodzę z nawigacją ale kto wie...
Nie zamierzam zostać amiszem, ale tęskno mi do lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych...wtedy więcej w tym wszystkim było przygody. Teraz to jest na chłodno zaplanowany urlop.
"Człowiek potyka się nie o góry, a o kretowiska"
Konfucjusz
Konfucjusz
Czy dinozaury wyginą ?
I teraz nie wiem, czy protestować czy nie... <mysli> Bo, z jednej strony, "...młoda fala..., ...dzieci kwarcu..." - kuszące... <skromny> <lol> <lol>creamcheese pisze:duża część młodej fali, dzieci kwarcu, nie potrafi już żyć bez gadżetów...choć jak pamiętacie yaretzky, stary koń, też cierpiał bez gadżetu.
Z drugiej strony - nie o taki gadżet przecież chodziło... <nono> ;p
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy dinozaury wyginą ?
Creamcheese, rzeczone "getto" jest wg mnie wyśmienitą atrakcją turystyczną. Przejście przez nie wywołuje dreszcz emocji jak diabli.creamcheese pisze:Posty o Cigelce i osadzie Romów...
Czy dinozaury wyginą ?
No ale jeśli chodzi o planowanie trasy to ono jest po prostu na swój sposób przyjemne. Jako antycypacja samej wycieczki w teren. Chyba i dawniej szukało się jakichkolwiek informacji o miejscu do którego się jedzie na ile to było możliwe. Nawet Kolumb szykując się do wyprawy za ocean gromadził mapy i informacje a że one były w przeważającej większości błędne to już inna sprawa. Dziś nadal często trzeba improwizować bo jednak sporo rzeczy się zmienia i nie wszystko można do końca przewidzieć. Pogoda, opóźnienia, nieoczekiwane wydarzenia - wszystko to wpływa na nasze terenowe plany. Jadąc na wiosnę do puszczy Kampinoskiej zarezerwowałem nocleg na Żoliborzu. Gdzieś pod Kielcami zadzwonił do mnie facet z pensjonatu że niestety nie może mnie przyjąć bo coś mu tam wypadło... ble, ble, ble. W każdym razie obdzwonił po hostelach w Warszawie i dał mi namiary na kilka innych. Wylądowałem na Mokotowie, czyli po drugiej stronie miasta - oczywiście misterny plan z informacjami o przejazdach w takie i takie miejsce stracił w tym momencie jakikolwiek sens. Ale okazało się że generalnie lokalizacja wcale nie była taka zła a niemal spod hostelu jechał autobus na jeden z punktów wypadowych, na drugi metro przez całą Warszawę. Zmieniłem tylko kolejność tras, ale nie straciłem nic z wycieczki.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Czy dinozaury wyginą ?
A funkcjonuje już "obowiązek" planowania trasy ewentualnej "włóczęgi" z pomocą internetu, gps'ów, komórek, rezerwowania noclegów z jaccuzi... itp. ? Bo chyba gdzieś przeoczyłem ten zapis w ustawie... <mysli>
Przecież zawsze można "iść na żywioł", co Ty zresztą creamcheese'ku często czynisz... <tak> <okok>
Te wszystkie "gadżety" mogą (mają...) jedynie ułatwić (?) wędrówkę a czy się z nich korzysta czy nie to już indywidualna sprawa... <mysli>
Creamcheese, głowa do góry i - parafrazując klasyka - "... niech żyją dinozaury... !" <hura> <okok> <lol>
Przecież zawsze można "iść na żywioł", co Ty zresztą creamcheese'ku często czynisz... <tak> <okok>
Te wszystkie "gadżety" mogą (mają...) jedynie ułatwić (?) wędrówkę a czy się z nich korzysta czy nie to już indywidualna sprawa... <mysli>
Creamcheese, głowa do góry i - parafrazując klasyka - "... niech żyją dinozaury... !" <hura> <okok> <lol>
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy dinozaury wyginą ?
Mnie się wydaje, że czasem dobrze jest nie wiedzieć, być nieświadomym tego, co nas czeka na szlaku.
Dawniej było na pewno inaczej. Ludzie nie stresowali się na zapas, że w tym miejscu za chwilę spotkają niedźwiedzia, wejdą do osady Romów czy nie znajdą noclegu. <mysli>
Wchodzili, spali, żyli, byli szczęśliwi.
Teraz jest inaczej.
Jestem za nowoczesnymi technologiami, gdyż mimo wszystko mogą być pomocne zarówno przed (praktyczne wskazówki, mapy, przewodniki, relacje), podczas (wezwanie pomocy, sprawdzenie pogody) oraz po (wymiana opinii, fotorelacje na forach).
P.S:
Dinozaury nie wyginą, choć będą się czuć trochę zagubione i rozkojarzone w tych innych czasach.
Dawniej było na pewno inaczej. Ludzie nie stresowali się na zapas, że w tym miejscu za chwilę spotkają niedźwiedzia, wejdą do osady Romów czy nie znajdą noclegu. <mysli>
Wchodzili, spali, żyli, byli szczęśliwi.
Teraz jest inaczej.
Jestem za nowoczesnymi technologiami, gdyż mimo wszystko mogą być pomocne zarówno przed (praktyczne wskazówki, mapy, przewodniki, relacje), podczas (wezwanie pomocy, sprawdzenie pogody) oraz po (wymiana opinii, fotorelacje na forach).
P.S:
Dinozaury nie wyginą, choć będą się czuć trochę zagubione i rozkojarzone w tych innych czasach.
Czy dinozaury wyginą ?
Dinozaury nie wyginą.
Zmieniło się środowisko, zarówno to naturalne, jak i to ludzkie w którym przyszło dinozaurom żyć. Zmienił się świat.
Jednak zahartowani w bojach, w trudnych czasach, poradzili sobie turystycznie, ekonomicznie, patriotycznie, ogólnie życiowo.
Posiadają
Jedną z moich dewiz w górach jest
Chciałem, jeszcze więcej napisać. Wstrzymałem się jednak i zakończę trafnym stwierdzeniem
Zmieniło się środowisko, zarówno to naturalne, jak i to ludzkie w którym przyszło dinozaurom żyć. Zmienił się świat.
Jednak zahartowani w bojach, w trudnych czasach, poradzili sobie turystycznie, ekonomicznie, patriotycznie, ogólnie życiowo.
Posiadają
. Są bardziej niezależni od innych ludzi, nowoczesnych technologii.creamcheese pisze:Myślę o sprycie i intuicji
Jedną z moich dewiz w górach jest
. Kiedyś tak myślała większość, teraz niewielu.maior domus pisze:czasem dobrze jest nie wiedzieć, być nieświadomym tego, co nas czeka na szlaku.
Chciałem, jeszcze więcej napisać. Wstrzymałem się jednak i zakończę trafnym stwierdzeniem
maior domus pisze:Dinozaury nie wyginą, choć będą się czuć trochę zagubione ... w tych innych czasach.
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Czy dinozaury wyginą ?
Jestem za niewyginieciem I żyć będę jeszcze co najmniej 200 lat.
Ciekaw jestem czego będą uczyli w swojej szkole przetrwania "Tadeks & Yaretzky" w 2100 r <mysli>
...Jak się teleportować na wyczerpanej baterii ?
...Brak zasięgu, jak przeżyć ?
Ciekaw jestem czego będą uczyli w swojej szkole przetrwania "Tadeks & Yaretzky" w 2100 r <mysli>
...Jak się teleportować na wyczerpanej baterii ?
...Brak zasięgu, jak przeżyć ?
"Człowiek potyka się nie o góry, a o kretowiska"
Konfucjusz
Konfucjusz
Czy dinozaury wyginą ?
Też tak myślę, a poniżej dowód dlaczego dinozaury są tak zahartowane:tadeks pisze:Dinozaury nie wyginą.
Zmieniło się środowisko, zarówno to naturalne, jak i to ludzkie w którym przyszło dinozaurom żyć. Zmienił się świat.
Jednak zahartowani w bojach, w trudnych czasach, poradzili sobie turystycznie, ekonomicznie, patriotycznie, ogólnie życiowo.
"Za górami, za lasami, dawno temu...
<tak> <tak>
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy dinozaury wyginą ?
Święte słowa <ok>
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Czy dinozaury wyginą ?
George Orwell
http://pl.wikipedia.org/wiki/George_Orwell
przewidział to już ponad 50 lat temu. Inwigilację. Wszystkich przez wszystkich.
Jadę rowerem, ktoś robi mi zdjęcie, wrzuca je do światowej wioski, ktoś inny już za chwilę wyławia je ze strumienia wiadomości...na drugim końcu Polski, Europy, świata.
Nikt mnie nie pyta czy chcę, czy lubię, czy wiem...jestem nieważnym trybikiem...
...a skoro ja, my, wy to potraficie, to co potrafi władza, mafie, globalne korporacje
Nie potrafię się w tym odnaleźć, nie potrafię tego zaakceptować.
Przenoszę posta do wymierających dinozaurów
(miał być nowy temat pt "Orwell")
http://pl.wikipedia.org/wiki/George_Orwell
przewidział to już ponad 50 lat temu. Inwigilację. Wszystkich przez wszystkich.
Jadę rowerem, ktoś robi mi zdjęcie, wrzuca je do światowej wioski, ktoś inny już za chwilę wyławia je ze strumienia wiadomości...na drugim końcu Polski, Europy, świata.
Nikt mnie nie pyta czy chcę, czy lubię, czy wiem...jestem nieważnym trybikiem...
...a skoro ja, my, wy to potraficie, to co potrafi władza, mafie, globalne korporacje
Nie potrafię się w tym odnaleźć, nie potrafię tego zaakceptować.
Przenoszę posta do wymierających dinozaurów
(miał być nowy temat pt "Orwell")
"Człowiek potyka się nie o góry, a o kretowiska"
Konfucjusz
Konfucjusz
Czy dinozaury wyginą ?
Tak swoją drogą to o co chodziło z tym rowerem? I zdjęciem? Szukałem na stronie MPK Lublin, jakichś portalach bike'owych z tamtego obszaru, stronie wypożyczalni. Sorry jakoś nie rozpoznaję nikogo znajomego.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/