Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
W tym temacie przedstawiamy najwyższy szczyt, który zdobyliśmy. :-)
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Na tą chwilę Monte Vioz (3645 m n.p.m.) w Alpach Retyckich:)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Marcin1975
- User
- Posty: 147
- Rejestracja: 31 maja 2012, o 21:46
- Lokalizacja: Puławy
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Aż tak wysoko jak Norden jeszcze nie byłem.
Jak narazie Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.)
Jak narazie Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.)
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Pieszo: Kasprowy Wierch (1987m n.p.m.), zielonym z Kuźnic.
Kolejką: Aiguille du Midi (3842m n.p.m), z Chamonix, masyw Mont Blanc (Francja), przesiadka do drugiej kolejki na wysokości ok. 2300m n.p.m.
Kolejką: Aiguille du Midi (3842m n.p.m), z Chamonix, masyw Mont Blanc (Francja), przesiadka do drugiej kolejki na wysokości ok. 2300m n.p.m.
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Najwyższy punkt na który wszedłem to był Zadni Granat 2240 m npm
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Z polskich to Rysy 2503 za granicą Wysoka 2565 a z takich z najpiękniejszym widokiem w Tatrach Koprowy szczyt 2363 :-D
- petruss1990
- User
- Posty: 1025
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Pieszo Rysy, a kolejką Łomnicki Szczyt
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
W Polsce Świnica 2301 m n.p.m
-
- User
- Posty: 851
- Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
- Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Do diaska! Znowu jestem najgorszy w klasie - Giewont (nie wiem, ile m.n.p.m.). Ale może dostanę jakieś punkty bonusowe za to, że wszedłem tam nie do końca trzeźwy?
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Krywań, 2494 metry. Ale jeśli liczyć, tak jak to liczą niektórzy, to Pico do Arieiro, cos koło 6000 metrów. W zasadzie to ma 1818 metrów, z czego pod sam szczyt można podjechać... samochodem, ale niektórzy liczą wysokość względną liczoną od... dna oceanu. Z tego powodu uważają oni że najwyższym szczytem Ziemi nie jest Czomolungma, ale Mauna Kea, 10 203 metry licząc od dna oceanu i skromne 4205 ponad poziom wody. W okolicach Madery dno Atlantyku jest na głębokości cos koło 4 kilometrów. I z płaskiego dna wyrasta wygasły podmorski wulkan, sterczący na coś koło 6 kilometrów w górę licząc od dna.
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
No i jak wrażenia z takiej wysokości? Chyba ciśnienie nieźle daje po uszach. Zwłaszcza, że nie wchodzi się tam z mozołem krok po kroku, tylko wjeżdża dość szybko kolejkami i windą.Sven pisze: Aiguille du Midi (3842m n.p.m), z Chamonix, masyw Mont Blanc (Francja), przesiadka do drugiej kolejki na wysokości 2300m n.p.m.
To taki dobry przykład kiedy wysokość względna jest większa od bezwzględnej. A z reguły jest jednak odwrotnie.Gollum pisze:Krywań, 2494 metry. Ale jeśli liczyć, tak jak to liczą niektórzy, to Pico do Arieiro, cos koło 6000 metrów. W zasadzie to ma 1818 metrów, z czego pod sam szczyt można podjechać... samochodem, ale niektórzy liczą wysokość względną liczoną od... dna oceanu.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Byłem tam w 97r.Comen pisze:No i jak wrażenia z takiej wysokości? Chyba ciśnienie nieźle daje po uszach. Zwłaszcza, że nie wchodzi się tam z mozołem krok po kroku, tylko wjeżdża dość szybko kolejkami i windą.
Pamiętam wtedy słoneczny, upalny dzień w Chamonix (parking dla autokarów).
W momencie wyjazdu do góry (po przesiadce na drugi poziom) uszy stopniowo zatkane...
U góry widoki niesamowite. Miałem wtedy tylko katanę (tak, takie coś było kiedyś noszone przez nastolatków) i trochę nie byłem przygotowany na temp. -2st. C w lipcu.
Zjeżdżając kolejką na mniej więcej poziom "granicy wiecznego śniegu" poczułem nagły, bardzo mocny ból w uszach.
Dopiero na samym dole, po dłuższej chwili wszystko wróciło do normy.
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
U mnie tak samo Rysy polskie to najdalej gdzie moje nogi dały radę mnie ponieśc; )
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
W obu moich przypadkach wysokośc względna jest dominujaca. Także Krywań, z racji osamotnienia, a więc dużej wysokości względnej, długo był uważany za najwyższy szczyt Tatr, a tymczasem łapie się dopiero do trzeciej dziesiątki
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Temat zapomniany a zmieniło sie u mnie troszkę...Rysy - 2499 m n.p.m.
"Człowiek potyka się nie o góry, a o kretowiska"
Konfucjusz
Konfucjusz
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Skolio w Masywie Olimpu 2912 m n.p.m.
Re: Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Giewont! :D
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Mont Blanc - sierpień 2013.
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Pięknie.evil pisze:Mont Blanc - sierpień 2013.
Z samego dołu (Chamonix), czy z Aiguille du Midi? <mysli>
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Dziękujęadmin pisze:Pięknie.
Z samego dołu (Chamonix), czy z Aiguille du Midi? <mysli>
Tramwajem du Mont Blanc z Le Fayet (wys. 580 m npm) do Nid D’Aigle (wys. 2372 m npm), stamtąd z tzw. buta do schroniska Gouter (wys. 3835 m npm), na drugi dzień na szczyt.
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Kleinglockner 3770 m n.p.m.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Na własnych nogach - Rysy (lipiec 2014), za to z Yaretzkową (...ona też na własnych nogach... <lol> ), bo kolejką na Aiguille du Midi (3842m n.p.m) nie liczę...
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Gerlach przez Wielicką Próbę, z zejściem przez Batyżowiecką.
Bez uprawnień, bez przewodnika, bez spotkania z Parkowymi.
Bez uprawnień, bez przewodnika, bez spotkania z Parkowymi.
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Kaçkar Dağı w Turcji - 3937 m n.p.m.
Evil, gratuluję Mont Blanca!
Evil, gratuluję Mont Blanca!
Najwyższy szczyt, który zdobyłem/zdobyłam
Oryginalny kierunek. Góry Pontyjskie. Obejrzałem sobie tą górkę na zdjęciach i tylko na szczycie wygląda tak niewinnie no a jednak te prawie 4000 m oznacza, że jest tam całkiem całkiem wyrypiście i sporo śniegu pomimo dość niskiej szerokości geograficznej.Wiolcia pisze:Kaçkar Dağı w Turcji - 3937 m n.p.m.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/