Brazylia
: 8 cze 2014, o 08:10
A może by tak Brazylia? Okazja doskonała - w tym miesiącu rusza mundial, więc oprócz kawy i samby będzie można zakosztować brazylijskiej pasji futbolowej. Z pewnością w telewizji pojawią się przebitki reklamujące tamtejsze atrakcje turystyczne. A może ktoś z was był i podzieli się wrażeniami?
Ze wstępnego rozpoznania najbardziej podobają mi się 3 destynacje.
Oczywiście Rio de Janeiro, chociaż samo miasto sprawia wrażenie dość nieciekawego molocha to jednak samo położenie sprawia że warto to miejsce odwiedzić. Przemieszane z miejską tkanką skaliste wzgórza o oryginalnych kształtach, punkty widokowe jak Corcovado czy Głowa Cukru, kultowe plaże z widokiem na skały i ocean, sambodrom i malownicze choć niebezpieczne dzielnice nędzy - favele z tą najsłynniejszą i największą wspinającą się na stoki wzgórz Rocinhą.
Salvador de Bahia - kolonialna stolica Brazylii podobna trochę do portugalskiej Lizbony. Kolorowa starówka Pelourinho, dawny targ niewolników przywożonych tutaj z Afryki, potem podupadająca favela a obecnie miejsce odrestaurowane z imponującymi pałacami oraz barokowymi kościołami i klasztorami. Poniżej Dolne Miasto z portem, giełdą i muzeami. Obie części miasta łączy winda Lacerda, przypominająca trochę tą znajdującą się w stolicy Portugalii, czyli Elevador Santa Justa. Na przedmieściach piękne piaszczyste plaże
Kurytyba - największy ośrodek polonii brazylijskiej z pięknym parkiem im. Jana Pawła II. Chyba najbardziej europejskie miasto Brazylii, nowoczesne i na pierwszy rzut oka pozbawione tak wyraźnych kontrastów ekonomicznych. Piękne tereny zielone, oryginalne budowle - ukraińska cerkiew, kościół w stylu weneckim, jedyna w świecie opera wzniesiona z drutu, nowoczesne muzeum sztuki, czyli słynne "oko" zaprojektowane przez Oscara Niemeyera budowniczego Brasilii. Ciekawy jest też system szybkiego transportu autobusowego ze zmechanizowanymi platformami przystankowymi nieco imitującymi możliwości metra. Ciekawie i ze swadą opowiada o nim burmistrz Jaime Lerner, patrz: https://www.ted.com/talks/jaime_lerner_ ... f_the_city
Ze wstępnego rozpoznania najbardziej podobają mi się 3 destynacje.
Oczywiście Rio de Janeiro, chociaż samo miasto sprawia wrażenie dość nieciekawego molocha to jednak samo położenie sprawia że warto to miejsce odwiedzić. Przemieszane z miejską tkanką skaliste wzgórza o oryginalnych kształtach, punkty widokowe jak Corcovado czy Głowa Cukru, kultowe plaże z widokiem na skały i ocean, sambodrom i malownicze choć niebezpieczne dzielnice nędzy - favele z tą najsłynniejszą i największą wspinającą się na stoki wzgórz Rocinhą.
Salvador de Bahia - kolonialna stolica Brazylii podobna trochę do portugalskiej Lizbony. Kolorowa starówka Pelourinho, dawny targ niewolników przywożonych tutaj z Afryki, potem podupadająca favela a obecnie miejsce odrestaurowane z imponującymi pałacami oraz barokowymi kościołami i klasztorami. Poniżej Dolne Miasto z portem, giełdą i muzeami. Obie części miasta łączy winda Lacerda, przypominająca trochę tą znajdującą się w stolicy Portugalii, czyli Elevador Santa Justa. Na przedmieściach piękne piaszczyste plaże
Kurytyba - największy ośrodek polonii brazylijskiej z pięknym parkiem im. Jana Pawła II. Chyba najbardziej europejskie miasto Brazylii, nowoczesne i na pierwszy rzut oka pozbawione tak wyraźnych kontrastów ekonomicznych. Piękne tereny zielone, oryginalne budowle - ukraińska cerkiew, kościół w stylu weneckim, jedyna w świecie opera wzniesiona z drutu, nowoczesne muzeum sztuki, czyli słynne "oko" zaprojektowane przez Oscara Niemeyera budowniczego Brasilii. Ciekawy jest też system szybkiego transportu autobusowego ze zmechanizowanymi platformami przystankowymi nieco imitującymi możliwości metra. Ciekawie i ze swadą opowiada o nim burmistrz Jaime Lerner, patrz: https://www.ted.com/talks/jaime_lerner_ ... f_the_city