Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Tajlandia: Marzec 2019r.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Kraj: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Austria: Salzburg (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Kraj: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Austria: Salzburg (15.07.2020)
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Tajlandia: Marzec 2019r.
Witajcie ponownie podróżnicy!
Obyłem już swoją 3 tygodniową wyprawę do Tajlandii i nadeszła najwyższa pora, aby standardowo podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami oraz materiałem foto oraz video
Przede wszystkim muszę Wam powiedzieć, że na tą chwilę była to najlepsza wyprawa jaką w życiu odbyłem!
Tajlandia jest miejscem bardzo turystycznym i nawet w miejscach gdzie najmniej moglibyśmy się spodziewać turystów - oni tam są Niemniej jednak, nie przeszkadzało mi to w żaden sposób (no chyba, że na Phuket - tam 90% społeczności stanowią Rosjanie :P).
Na pierwszy ogień poszedł Bangkok - spędziliśmy w nim 4 dni starając się każdy maksymalnie wypełnić pod kątem zwiedzania, przy okazji testując najróżniejsze potrawy na "street foodzie"
Poniżej wklejam kilka fotek z pierwszych trzech dni oraz na dokładkę trzy filmy, które już zdążyłem zmontować
ODCINEK #1
ODCINEK #2
ODCINEK #3
Obyłem już swoją 3 tygodniową wyprawę do Tajlandii i nadeszła najwyższa pora, aby standardowo podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami oraz materiałem foto oraz video
Przede wszystkim muszę Wam powiedzieć, że na tą chwilę była to najlepsza wyprawa jaką w życiu odbyłem!
Tajlandia jest miejscem bardzo turystycznym i nawet w miejscach gdzie najmniej moglibyśmy się spodziewać turystów - oni tam są Niemniej jednak, nie przeszkadzało mi to w żaden sposób (no chyba, że na Phuket - tam 90% społeczności stanowią Rosjanie :P).
Na pierwszy ogień poszedł Bangkok - spędziliśmy w nim 4 dni starając się każdy maksymalnie wypełnić pod kątem zwiedzania, przy okazji testując najróżniejsze potrawy na "street foodzie"
Poniżej wklejam kilka fotek z pierwszych trzech dni oraz na dokładkę trzy filmy, które już zdążyłem zmontować
ODCINEK #1
ODCINEK #2
ODCINEK #3
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
No i dobra, idąc za ciosem mamy kolejny odcinek. Ktos gdzieś stwierdził, że trochę za długie te moje odcinki i że za dużo gadam dlatego postanowiłem trochę skrócić czwórkę. Krótszy lepszy?
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
Kraj wygląda na przyjazny turystom i w miarę tani - ceny chyba porównywalne do polskich. Swoją drogą 15 batów za banana to brzmi jak jakaś oferta sado-maso Skoro upały są tam w marcu to co się dzieje w lipcu? Atrakcje różnorodne - zabytki ze złota robią wrażenie, kolorowe ulice zwłaszcza nocą.
Sporo egzotyki - zwłaszcza te wymyślne potrawy. Można się inspirować, choć pewnie w Polsce brak wielu składników. Czy stołowaliście się może w sieciówce, bo na dwóch filmach widać wnętrze z charakterystycznym malunkiem komiksowym na ścianie. Ile dni spędziliście w Bangkoku? Zawsze miasto to kojarzyło mi się trochę z Wenecją - w każdym razie leży w delcie rzeki i ponoć jest tam wiele kanałów a nawet targ na łodziach. Ciekawe czy jest tam jakaś dzielnica "czerwonych świateł", bo też się Tajlandia z tego typu biznesem kojarzy. Ruch jest jak widzę lewostronny - przynajmniej tak widać po kierownicy w taksówkach, chociaż ta riksza to chyba jechała jak chciała. Co to w ogóle za biznes z tym kierowcą - nie bierze pieniędzy za kurs, zakłada że każdy pasażer jest uczciwy i nie ulotni się mu po angielsku.
Filmy interesujące - w jednej z czołówek pojawił się błąd - pałac krolweski w tytule.
Sporo egzotyki - zwłaszcza te wymyślne potrawy. Można się inspirować, choć pewnie w Polsce brak wielu składników. Czy stołowaliście się może w sieciówce, bo na dwóch filmach widać wnętrze z charakterystycznym malunkiem komiksowym na ścianie. Ile dni spędziliście w Bangkoku? Zawsze miasto to kojarzyło mi się trochę z Wenecją - w każdym razie leży w delcie rzeki i ponoć jest tam wiele kanałów a nawet targ na łodziach. Ciekawe czy jest tam jakaś dzielnica "czerwonych świateł", bo też się Tajlandia z tego typu biznesem kojarzy. Ruch jest jak widzę lewostronny - przynajmniej tak widać po kierownicy w taksówkach, chociaż ta riksza to chyba jechała jak chciała. Co to w ogóle za biznes z tym kierowcą - nie bierze pieniędzy za kurs, zakłada że każdy pasażer jest uczciwy i nie ulotni się mu po angielsku.
Filmy interesujące - w jednej z czołówek pojawił się błąd - pałac krolweski w tytule.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
Z tymi "batami" to też wielokrotnie się śmiałem, że za wszystko trzeba przyjąć baty :D
Upały są w zasadzie cały czas, marzec to końcówka pory suchej czyli wysoka temperatura i słońce, od kwietnia zaczyna się pora deszczowa, czyli wysoka temperatura i deszcze
Także w Tajlandii mamy dwie pory roku
Zabytki - czyli głównie świątynie, piękne, wprawiają w ogromny zachwyt, aczkolwiek po kilku dniach uświadamiamy sobie, że są one na każdym kroku, wszystkie - brzydko mówiąc - na jedno kopyto
Potrawy względnie proste, bazują na ryżu i makaronach, aczkolwiek dało się wyczuć przyprawy, czy może nawet warzywa, których nigdy wcześniej nie miałem okazji próbować. Odtwarzać potraw w Polsce jeszcze nie próbowaliśmy, ale myślę, że mogłoby być ciężko
Restauracja z malunkiem na ścianie była jedną z lepszych w jakiej byliśmy, dlatego tam wracaliśmy tam jedliśmy najlepszego "Pad Thai" czyli makaron ( chyba ryżowy;)) z warzywami, kiełkami soi, prawdopodobnie kawałkami tofu oraz do wyboru z kurczakiem lub krewetkami, posypane orzeszkami ziemnymi - rewelacja
Spędziliśmy w Bangkoku pierwsze 4 dni oraz 2 dni przed powrotem do PL.
Ruch jest lewostronny, ale przepisy kodeksu drogowego raczej nie są przestrzegane :D
Nie wiemy dlaczego pan od tuk tuka sobie pojechał, ale robią tak, że ufają turystom i czekają bez zapłaty.
Ten błąd w tytule wyłapałem, ale dopiero po kilku dniach, dlatego nie będę już zmieniał
Upały są w zasadzie cały czas, marzec to końcówka pory suchej czyli wysoka temperatura i słońce, od kwietnia zaczyna się pora deszczowa, czyli wysoka temperatura i deszcze
Także w Tajlandii mamy dwie pory roku
Zabytki - czyli głównie świątynie, piękne, wprawiają w ogromny zachwyt, aczkolwiek po kilku dniach uświadamiamy sobie, że są one na każdym kroku, wszystkie - brzydko mówiąc - na jedno kopyto
Potrawy względnie proste, bazują na ryżu i makaronach, aczkolwiek dało się wyczuć przyprawy, czy może nawet warzywa, których nigdy wcześniej nie miałem okazji próbować. Odtwarzać potraw w Polsce jeszcze nie próbowaliśmy, ale myślę, że mogłoby być ciężko
Restauracja z malunkiem na ścianie była jedną z lepszych w jakiej byliśmy, dlatego tam wracaliśmy tam jedliśmy najlepszego "Pad Thai" czyli makaron ( chyba ryżowy;)) z warzywami, kiełkami soi, prawdopodobnie kawałkami tofu oraz do wyboru z kurczakiem lub krewetkami, posypane orzeszkami ziemnymi - rewelacja
Spędziliśmy w Bangkoku pierwsze 4 dni oraz 2 dni przed powrotem do PL.
Ruch jest lewostronny, ale przepisy kodeksu drogowego raczej nie są przestrzegane :D
Nie wiemy dlaczego pan od tuk tuka sobie pojechał, ale robią tak, że ufają turystom i czekają bez zapłaty.
Ten błąd w tytule wyłapałem, ale dopiero po kilku dniach, dlatego nie będę już zmieniał
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
Ciekawe te odcinki.
O gadaniu to ja pisałem. Czym mniej słowa mówionego, tym lepiej.Mr.Wloczykij pisze: ↑12 kwie 2019, o 23:25Ktos gdzieś stwierdził, że trochę za długie te moje odcinki i że za dużo gadam dlatego postanowiłem trochę skrócić czwórkę. Krótszy lepszy?
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
Pamiętam, pamiętam nie obiecuję, że nie będzie gadania, ale postaram się z każdym kolejny odcinkiem, aby było ciekawiejsalewiak pisze: ↑15 kwie 2019, o 13:36Ciekawe te odcinki.O gadaniu to ja pisałem. Czym mniej słowa mówionego, tym lepiej.Mr.Wloczykij pisze: ↑12 kwie 2019, o 23:25Ktos gdzieś stwierdził, że trochę za długie te moje odcinki i że za dużo gadam dlatego postanowiłem trochę skrócić czwórkę. Krótszy lepszy?
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
Pewnie, w weekend majowy coś stworzę, ale jeszcze nie wiem, z którego miasta
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
Dawno mnie tu nie było
A wyprawa pojawia się w kolejnych odcinkach. Poza tym pracuje nad pewnym projektem ,który będzie mam nadzieję serią odcinków z PL
Ale wracając do tematu Tajlandii, przenieśliśmy się z Bangkoku na PHUKET, tam poza plażowaniem staraliśmy się oczywiście zobaczyć tą największa Tajską wyspę
Poniżej linki do aż 4 kolejnych odcinków, oczywiście zaczynając od najstarszego - powinna playlista sama zaciągnąć kolejne
A wyprawa pojawia się w kolejnych odcinkach. Poza tym pracuje nad pewnym projektem ,który będzie mam nadzieję serią odcinków z PL
Ale wracając do tematu Tajlandii, przenieśliśmy się z Bangkoku na PHUKET, tam poza plażowaniem staraliśmy się oczywiście zobaczyć tą największa Tajską wyspę
Poniżej linki do aż 4 kolejnych odcinków, oczywiście zaczynając od najstarszego - powinna playlista sama zaciągnąć kolejne
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
Jestem ciekawy efektów.Mr.Wloczykij pisze: ↑16 maja 2019, o 22:00Poza tym pracuje nad pewnym projektem ,który będzie mam nadzieję serią odcinków z PL
Re: Relacja - Tajlandia - Marzec 2019r.
Jak zwykle fajnie się to ogląda aż mam ochotę wskoczyć do tego morza za wami. Plaża ostatnia zdecydowanie najlepsza. Zmiana hotelu planowana czy na miejscu znaleźliście okazję? 55 zeta za 5 gwiazdkowy hotel to raczej okazja. Pytanie co to u nich znaczy 5 gwiazdek. Ale i u nas, gdzie drogo raczej nie jest jak na światowe warunki, w takiej cenie tylko hostel.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tajlandia - Marzec 2019r.
Dzięki wielkieComen pisze: ↑19 maja 2019, o 21:37Jak zwykle fajnie się to ogląda aż mam ochotę wskoczyć do tego morza za wami. Plaża ostatnia zdecydowanie najlepsza. Zmiana hotelu planowana czy na miejscu znaleźliście okazję? 55 zeta za 5 gwiazdkowy hotel to raczej okazja. Pytanie co to u nich znaczy 5 gwiazdek. Ale i u nas, gdzie drogo raczej nie jest jak na światowe warunki, w takiej cenie tylko hostel.
Plaża była super - dla mnie największym atutem był brak tłumów jak na każdej innej plaży.
Z tymi pięcioma gwiazdkami to taka aluzja to warunków jakie panowały w hotelu a w zasadzie Guesthousie
Zmiana była podyktowana bardzo dużym hałasem za oknem w poprzednim hotelu, poza tym ten pierwszy rezerwowany był przed przyjazdem na Phuket, żebyśmy nie musieli szukać na szybko i tylko na 2 noce, żeby właśnie móc znaleźć coś lepszego na miejscu i ze śniadaniami