Na pewno ta grobla nie jest tak długa, ale nie wiem, ile ma. Mimo wszytko robi wrażenie - specjalnie czekaliśmy na przypływ i obserwowaliśmy "przyjście" wody. Tam, gdzie wcześniej jechały samochody, po pewnym czasie pływali mężczyźni na kajakach .
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Francja
Re: Francja
Re: Francja
Sytuacja nagrana przez dron w miejscu, o którym wspomniała Wiolcia: https://fb.watch/5OYkkC5jdS/
Re: Francja
Dobre. Miał kierowca fantazję i braki pod czaszką.
Re: Francja
Dogodnym rozwiązaniem dla turysty jest regionalna karta atrakcji. Tu przykładowo Pass de Alsace umożliwiająca bezpłatny wstęp do 59 atrakcji w całej Alzacji. Są wersje 24-godzinna, 48-godzinna, 3-dniowa i 5-dniowa. Te dwie ostatnie pozwalają na wybranie 3 dowolnych dni w ciągu dwóch tygodni (nie muszą następować po sobie). Ceny dla dorosłego odpowiednio: 25 Euro, 35 Euro, 45 Euro i 60 Euro. Dla dziecka (powyżej 6 lat - młodsze mają zazwyczaj wstępy darmowe) 17 Euro, 22 Euro, 27 Euro, 40 Euro. Dodatkowo jest jeszcze rabat 10% za zamówienie online z kodem promocyjnym. Ja znalazłem ten oferowany przez Wzgórze Małp (Montagne des Singes) o nazwie "singes". I działa. Jest przez to trochę taniej mimo kosztów porto. Przykładowy zysk w intensywnej wersji 3-dniowej: dzień 1: Zamek Haut-Koenigsburg 9 Eur, Montagne des Singes 11 Eur, Volerie des Aigles (pokazy drapieżnych ptaków na średniowiecznym zamku) 11 Eur, dzień 2: Cigoland (wesołe miasteczko o tematyce bocianiej) 18,50 Eur, Biblioteka Humanistyczna w Selestat 6 Eur, Maison du Pain (Dom Chleba) w Selestat 5 Eur, dzień 3 Tellure (Dawna kopalnia srebra) 12,50 Eur, Naturoparc w Hunawihr (park ekologiczny z minizoo) 11 Eur - sumarycznie 83,50 Euro czyli z kartą wychodzi około 50% taniej. W ofercie są też m.in. główne muzea Strasburga wraz z centrum nauki Vaisseau, kilka muzeów Colmaru, ogród zoologiczny i Electropolis w Miluzie.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Francja
Komunikacja publiczna w Strasburgu jakoś nie zaskarbiła sobie mojego uznania. Niby jest szybki tramwaj ale kursuje rzadko i nieregularnie. Zdarzają się kursy pod rząd albo przestoje kilkunastominutowe. Dodatkowo linie nie są ze sobą zsynchronizowane więc nie zdarzyło się żeby nie czekać na przesiadce. Na dzień dobry zdarzyła się awaria na linii D z niemieckiego Kehlu. Komunikacji zastępczej nie zorganizowano. Tabor dość nowy ale klimatyzacja symboliczna. W niektórych wagonach strasznie mało miejsc siedzących jakby z góry zakładali tłoki. I ten plusz na siedzeniach co zwłaszcza w upale nie jest zbyt fortunne.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Francja
Pierwszy raz kosztowałem francuskiego cydru. Smak specyficzny zupełnie inny niż ten nasz lubelski. Nawet kolor inny. Tutejszy jest pomarańczowy.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- petruss1990
- User
- Posty: 1025
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Francja
Smakuje jak zgniłe jabłka spod drzewa? Kiedyś dostałem normandzki i takie miałem skojarzenie.
Jak koszty podróży przez Francję? Opłaty autostradowe, kolejki na bramkach itp.?
Jak koszty podróży przez Francję? Opłaty autostradowe, kolejki na bramkach itp.?
Re: Francja
W Alzacji przynajmniej tam gdzie jeździmy nie ma opłat za autostrady. Płatna jest autostrada od Strasburga w stronę Lotaryngii ale tą ominęliśmy podobnie jak fragment szwajcarskiej autostrady pod Bazyleą. Cydr stamtąd ma faktycznie taki dziwny smak zwłaszcza po słodkiej Sangrii. Trzeba się wczuć podobnie jak do serów.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Francja
Pamiętam alzackie piwo które przywiozła moja siostra. Było tak obrzydliwe, że nie daliśmy rady go wypić. Cydr chyba nie był aż tak dramatycznie zły.
Re: Francja
Alzacki Kronenbourg był nawet znośny. Tyle że to nic szczególnego. Najgorszy był niejaki wynalazek z Saint Omer. Pozazdrościł procentów winom z innych regionów. Za to zestawów sery winogrona oliwki wino będzie brakowało.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- petruss1990
- User
- Posty: 1025
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Francja
A jak tamtejsze destylaty? Calvados, armagniac, koniak...itp.
Re: Francja
Jest wybór ale nie próbowaliśmy. W sklepach można też dostać polskie wódki Sobieski i Żubrowkę.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- petruss1990
- User
- Posty: 1025
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Francja
Sobieski i Żubrówka... W Austrii była Żubrówka i Wyborowa.
Re: Francja
Chyba we wszystkich europejskich krajach można w sklepach znaleźć polską wódkę tylko ceny są trochę inne niż w Polsce.
Re: Francja
We Francji jak i w Niemczech istnieje kategoria wód naturalnych. Niestety nie są to raczej wody pitne, a bardziej lecznicze, bo smakują jak rozcieńczony Zuber. Z dwa razy się nacięliśmy, zresztą nie było wyboru. Potem znaleźliśmy lokalną alzacką wodę Carola rozlewaną w Ribeauville i ona była już normalna, więc potem konsekwentnie trzymaliśmy się tej marki.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Francja
Vittel i Evian (niegazowane) wymiatają. U nas drogie, we Francji i Niemczech w znośnych cenach. Podczas wizyt w tamtych stronach zawsze kupuję i zabieram zapasy do kraju.
Re: Francja
Jakoś nie rzuciły mi się w oczy w tamtejszych supermarketach, chociaż Evian znam. Była marka Coermayeur, ale smak dziwaczny.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Francja
Ja to jestem nieźle zacofany. Różne rzeczy przywoziłem z zagranicznych wyjazdów, ale na transport wody nawet nie wpadłem.
Re: Francja
Z piw francuskich jedyne akceptowalne dla mnie - i nawet bardzo dobre - bo Pelforth Brune.
Jeszcze ewentualnie Chti na północy. Cała reszta typu Kronenburgów, 1664, 33 i tym podobnych wynalazków jest absolutnie niestrawna.
Jeszcze ewentualnie Chti na północy. Cała reszta typu Kronenburgów, 1664, 33 i tym podobnych wynalazków jest absolutnie niestrawna.
Re: Francja
Przed podróżą do Paryża również czytałem fora, dlatego chciałbym się podzielić wrażeniami z tygodniowego pobytu w majówkę 2023r.:
1. To nie prawda tak jak piszą wszędzie, że Luvr jest darmowy w pierwszą niedzielę miesiąca (pani w okienku powiedział, że od 7lat tego nie ma).
2. Złodziejstwo straszne, próbowano mnie okraś w metrze.
3. Lepiej wziąć z Polski dużo prowiantu, bo ceny w Paryżu są ok. 3razy wyższe jak w Polsce.
4. Na wjazd na wierzę Eifla czekałem 2 godziny, a jak już dojechaliśmy to nie można było się nigdzie dopchać na krawędź tarasu, bo wszędzie odgrodzone z powodu remontów i natłok ludzi.
5. Ceny w sklepach i hotele poza centrum są dużo niższe jak w centrum, a metrem szybko wszędzie się jedzie.
6. Np. za jedną kawę latte w kawiarni ok. 2km od wierzy Eifla zapłaciliśmy 14euro.
7. W Disneylendzie są takie kolejki, że przez cały dzień skorzystaliśmy z 5 atrakcji, które jakością przypominały te z obwoźnego cyrku. Sam klimat i dbałość o szczegóły jest super, ale atrakcje nie powalają.
8. Z dziećmi nie polecam podróżowania, bo nigdzie nie ma wind i wózek trzeba wszędzie ręcznie przenosić po schodach.
9. My akurat trafiliśmy bardzo dobrą pogodę, ale znajomi mieli kilka dni deszczu.
Ogólnie warto po świecie jeździć, żeby mieć porównanie, ale jak tak ma dobrobyt wyglądać to wolę polską biedę.
1. To nie prawda tak jak piszą wszędzie, że Luvr jest darmowy w pierwszą niedzielę miesiąca (pani w okienku powiedział, że od 7lat tego nie ma).
2. Złodziejstwo straszne, próbowano mnie okraś w metrze.
3. Lepiej wziąć z Polski dużo prowiantu, bo ceny w Paryżu są ok. 3razy wyższe jak w Polsce.
4. Na wjazd na wierzę Eifla czekałem 2 godziny, a jak już dojechaliśmy to nie można było się nigdzie dopchać na krawędź tarasu, bo wszędzie odgrodzone z powodu remontów i natłok ludzi.
5. Ceny w sklepach i hotele poza centrum są dużo niższe jak w centrum, a metrem szybko wszędzie się jedzie.
6. Np. za jedną kawę latte w kawiarni ok. 2km od wierzy Eifla zapłaciliśmy 14euro.
7. W Disneylendzie są takie kolejki, że przez cały dzień skorzystaliśmy z 5 atrakcji, które jakością przypominały te z obwoźnego cyrku. Sam klimat i dbałość o szczegóły jest super, ale atrakcje nie powalają.
8. Z dziećmi nie polecam podróżowania, bo nigdzie nie ma wind i wózek trzeba wszędzie ręcznie przenosić po schodach.
9. My akurat trafiliśmy bardzo dobrą pogodę, ale znajomi mieli kilka dni deszczu.
Ogólnie warto po świecie jeździć, żeby mieć porównanie, ale jak tak ma dobrobyt wyglądać to wolę polską biedę.
Re: Francja
Wielkie miasta turystyczne zazwyczaj tak właśnie wyglądają. Turystów jest tam za dużo co wpływa na kolejki do atrakcji i ceny. Francja prowincjonalna jest dużo ciekawsza. Tak jak w Alzacji. Nawet w Strasburgu kolejki były na poziomie akceptowalnym. Ceny wiadomo wyższe niż u nas ale w prowincjonalnym miasteczku alzackim cena za danie obiadowe dla 2 osób plus pół porcji dla dzieciaka za 100 zł to kwota rozsądna.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Francja
Wyjazd widzę bardzo udany.
Dobrze, że nie zostałeś potraktowany jak pewien turysta z Polski w piątek na Sycylii. A to się zdarza w stolicy Francji. Piękne to to miasto było kiedyś.
Dobrze, że nie zostałeś potraktowany jak pewien turysta z Polski w piątek na Sycylii. A to się zdarza w stolicy Francji. Piękne to to miasto było kiedyś.