Relacja: Świnoujście/Uznam (maj-czerwiec 2013)
: 30 gru 2013, o 21:57
Proponujemy Wam dzisiaj odwiedzenie północno-zachodnich rubieży naszego kraju - polskiej i niemieckiej części wyspy Uznam i położonego na niej Świnoujścia. Zastanawialiśmy się gdzie umieścić tę fotorelację - w części krajowa czy zagraniczna ? Ponieważ jednak "bazę wypadową" zorganizowaliśmy w naszym Świnoujściu stąd relacja właśnie tu. Jeśli zdecydujecie się na "podbój" Uznamu zdecydowanie polecamy noclegi po stronie polskiej - u sąsiadów "za miedzą" kosztować was to będzie 2-3 razy drożej a standard ten sam. Do Świnoujścia dojechaliśmy od strony niemieckiej - trochę dlatego, że obawialiśmy się kolejek na prom po stronie polskiej a dojazd od strony Niemiec to (w naszym przypadku) niewiele dalej.
My zabraliśmy ze sobą rowery ale samo Świnoujście można z równym powodzeniem zwiedzić pieszo a na niemiecką stronę Uznam wybrać się autem lub korzystając ze świetnie zorganizowanego transportu kolejkami tzw. Uznamskiej Kolejki Nadmorskiej (UBB Usedomer Baderbahn GmbH). Można też wypożyczyć rowery w jednej z wielu wypożyczalni.
Słyszeliśmy wcześniej, że Świnoujście jest miastem bardzo przyjaznym dla rowerzystów i nasz kilkudniowy wypad całkowicie to potwierdził.
Całe uzdrowisko jest poprzecinane drogami rowerowymi (niezależnymi od jezdni) a na odcinkach krzyżujących się (przecinających) z jezdniami jako rowerzyści macie całkowite pierwszeństwo - kierowcy świnoujscy naprawdę to respektują ! W Polsce nie spotkaliśmy się z taką sytuacją nigdzie indziej a za granicą jedynie na Bornholmie.
Od czego zwykle zaczyna się zwiedzanie Świnoujścia ? Ano od nadmorskiej promenady oczywiście. Ciągnie się wzdłuż plaży więc możecie w jedną stronę przespacerować się plażą a wrócić promenadą (dając przy tym okazję do zarobku właścicielom licznych straganów z pamiątkami - góral z fajką kupiony w Świnoujściu -> bezcenny ;-> ).
Co jeszcze warto obejrzeć ? Na pewno dzielnicę portową i przylegający do niej (ostatnio odnowiony) ryneczek. Warto zajrzeć do Muzeum Rybołówstwa Morskiego w dawnym ratuszu (wstęp 7 zł), Kościół pw. Chrystusa Króla z XVIII wieku z podwieszonym u sufitu modelem statku-korwety z 1881.
Jeżdżąc po wyspie na pewno warto też zajrzeć do fortów: Anioła (dlaczego "Anioła" ? Ponieważ został wybudowany na wzór dzisiejszego Zamku Św.Anioła w Rzymie) i Zachodniego - duża gratka dla miłośników militariów (ceny wstępu w okolicach 10 zł). Nie możecie też nie pospacerować (pieszo lub rowerem) po bardzo zadbanym Parku Zdrojowym, bogatym w roślinność śródziemnomorską, ze starodrzewiem liczącym ok. 150 lat. Liczne fontanny i ławeczki zachęcają do chwili relaksu w tym miejscu. Na terenie parku jest też wiele terenów rekreacyjnych (place zabaw) i boiska sportowe dla dzieci i młodzieży. Jeśli traficie (a raczej nie wyobrażamy sobie innej sytuacji) na plażę na pewno warto zbłądzić na jej wschodni kraniec i zrobić sobie pamiątkową fotkę przy znaku nawigacyjnym w kształcie wiatraka (stawa "Młyny") stojącym na najdłuższym (ponad 1400 m) kamiennym falochronie w Europie. Ponieważ jest to również miejsce gdzie wyjątkowo solidnie wieje będziecie mieli dodatkową atrakcję w postaci możliwości obserwowania popisów całych rzeszy wind- i kitesurferów.
... koniec cz. 1...
My zabraliśmy ze sobą rowery ale samo Świnoujście można z równym powodzeniem zwiedzić pieszo a na niemiecką stronę Uznam wybrać się autem lub korzystając ze świetnie zorganizowanego transportu kolejkami tzw. Uznamskiej Kolejki Nadmorskiej (UBB Usedomer Baderbahn GmbH). Można też wypożyczyć rowery w jednej z wielu wypożyczalni.
Słyszeliśmy wcześniej, że Świnoujście jest miastem bardzo przyjaznym dla rowerzystów i nasz kilkudniowy wypad całkowicie to potwierdził.
Całe uzdrowisko jest poprzecinane drogami rowerowymi (niezależnymi od jezdni) a na odcinkach krzyżujących się (przecinających) z jezdniami jako rowerzyści macie całkowite pierwszeństwo - kierowcy świnoujscy naprawdę to respektują ! W Polsce nie spotkaliśmy się z taką sytuacją nigdzie indziej a za granicą jedynie na Bornholmie.
Od czego zwykle zaczyna się zwiedzanie Świnoujścia ? Ano od nadmorskiej promenady oczywiście. Ciągnie się wzdłuż plaży więc możecie w jedną stronę przespacerować się plażą a wrócić promenadą (dając przy tym okazję do zarobku właścicielom licznych straganów z pamiątkami - góral z fajką kupiony w Świnoujściu -> bezcenny ;-> ).
Co jeszcze warto obejrzeć ? Na pewno dzielnicę portową i przylegający do niej (ostatnio odnowiony) ryneczek. Warto zajrzeć do Muzeum Rybołówstwa Morskiego w dawnym ratuszu (wstęp 7 zł), Kościół pw. Chrystusa Króla z XVIII wieku z podwieszonym u sufitu modelem statku-korwety z 1881.
Jeżdżąc po wyspie na pewno warto też zajrzeć do fortów: Anioła (dlaczego "Anioła" ? Ponieważ został wybudowany na wzór dzisiejszego Zamku Św.Anioła w Rzymie) i Zachodniego - duża gratka dla miłośników militariów (ceny wstępu w okolicach 10 zł). Nie możecie też nie pospacerować (pieszo lub rowerem) po bardzo zadbanym Parku Zdrojowym, bogatym w roślinność śródziemnomorską, ze starodrzewiem liczącym ok. 150 lat. Liczne fontanny i ławeczki zachęcają do chwili relaksu w tym miejscu. Na terenie parku jest też wiele terenów rekreacyjnych (place zabaw) i boiska sportowe dla dzieci i młodzieży. Jeśli traficie (a raczej nie wyobrażamy sobie innej sytuacji) na plażę na pewno warto zbłądzić na jej wschodni kraniec i zrobić sobie pamiątkową fotkę przy znaku nawigacyjnym w kształcie wiatraka (stawa "Młyny") stojącym na najdłuższym (ponad 1400 m) kamiennym falochronie w Europie. Ponieważ jest to również miejsce gdzie wyjątkowo solidnie wieje będziecie mieli dodatkową atrakcję w postaci możliwości obserwowania popisów całych rzeszy wind- i kitesurferów.
... koniec cz. 1...