*turystycznie-forum.pl

Dobrze, że wrzuciłeś zdjęcie bo bym się ciężko zastanawiał czym są rzeczone placki z makiem. Wyglądają smakowicie.

Pociągi na Pyrzowice jeżdżą już od jakiegoś czasu i póki co nie cieszą się dużym zainteresowaniem. Za to autobusy jak najbardziej tak.

Kraje w których jechałem pociągiem: Albania Anglia Austria Belgia Bośnia i Hercegowina Czechy Dania Estonia Grecja Gruzja Holandia Irlandia (Eire) Luksemburg Łotwa Norwegia Portugalia Rumunia Słowacja Słowenia Szkocja Szwecja Turcja Ukraina Walia Węgry (tylko metro) Włochy Po uzupełnieniu wychodzi 26.

Ciekawa polityka cenowa: za 1 godzinę 15 zł, a za 8 dni czyli jakieś pi razy oko 180 godzin - 100 zł. Nie ogarniam ...

Trzeba zapytać się fachowców, ale np. nazwę miejscowości Llandudno w pociągu czytali jako sandydno.
Oczywiście odwiedziłem miejscowość o najdłuższej nazwie, ale przeczytać tego nie sposób. Skrócona jej nazwa to Llanfairpwll, ale nie załapałem jak się to wymawia.

Zamek Conwy za 11,70 GBP. Do tego ruiny zamku + wodospad + widoki w Dolwyddelan za darmo. Poza tym Llyn Elsi, czyli malownicze jezioro (45 minut podejścia z Betws-Y-Coed) z widokami na ośnieżone szczyty.

Jak się cieszę że zazwyczaj docieram na lotnisko komunikacją publiczną.

3 zamki odwiedzone. Caernafon (12,50 GBP za wstęp) i Beaumaris (8,70 GBP) robią wrażenie. Warto wydać trochę funtów aby je zobaczyć. Dodatkowo Flint bezpłatnie i na początek zwiedzania więc też mi się podobał. Jutro w planie Conwy do zestawu i czas w góry.

I teraz w lutym/marcu jest owczy ?

Adler pisze: ↑

2 mar 2024, o 21:20

punkt widokowy otwarty po remoncie, ale to ostatnie zweryfikuję jeszcze za tydzień.

Lecisz gdzieś czy tylko kogoś odbierasz ?

Chwilowo przerwa z wypadami do Czech (znając życie niezbyt długa). Tym razem pozdrowienia z Anglii.

Zazwyczaj jeżdżąc turystycznie po Europie rzadko trafia się do brzydkich miast, ale czasami się zdarzy. U mnie wysoko będzie na pewno: Birmingham. Nad kolejnymi faworytami muszę się zastanowić. A co Wy byście zaproponowali do takiej listy ?

Comen pisze: ↑

28 lut 2024, o 19:25

W Albanii muszą mieć jakąś superpromocję.

Ja bym to widział inaczej - Albania to jednak stan umysłu. Widocznie tam trzeba mieć nie tylko mercedesa, który potwierdza status delikwenta ale i odpowiedni telefon.

Pytanie czy nie jest to martwy przepis.. Żadnych nowych tabliczek przy dworcach oraz mostach nie widziałem i zapewne nikt tego nie kontroluje. Jak to w Polsce - niby jakieś prawo jest, ale nie funkcjonuje. W tym wypadku bardzo dobrze że nie funkcjonuje. A po co to wprowadzono i czemu tego jeszcze ni...

Zabrze - zbudowano i oddano do użytku nowy dworzec autobusowy (centrum przesiadkowe). Dziś rano miałem okazję się pod nim pojawić. Pod nim, bo o godzinie 5.50 (gdy ruch pasażerów jest całkiem spory) wnętrze było zamknięte. Toalety i miejsca siedzące oraz ciepły kąt nie dla podróżujących. Od godziny ...

Na całe szczęście w tym miejscu nie za dużo tej kasy jest potrzebne. I można płacić kartą.

Ciekawe. Nie wiem w jakim stanie miał kasety, ale walkman wyglądał oryginalnie. Cały poklejony i baterie trzymające się bez klapki na taśmie.

Stacja Ostrava - Svinov. Piękny, historyczny budynek ze szpetną, szklaną dobudówką. A w środku 3 typowe czeskie lokale z niedrogim piwem i klasycznym, tanim żarciem (knedle z gulaszem, svickova, smażony ser). Czego więcej w podróży potrzeba ?

Pozdrowienia z pogranicza polsko - czeskiego. Dziś w czeskim pociągu natknąłem się na mężczyznę z walkmanem. Prawie mi się łezka w oku zakręciła gdy spojrzałem na ten sprzęt.

Ta promocja jaką cenę oznacza ?

Nie widziałem.

Czesi wprowadzili ciekawą propozycję na Jeseniki. Bilet "Jeseniki" obowiązuje na terenie całego pasma i okolic (a pasmo jest spore) w tamtejszych autobusach i pociągach i kosztuje 150 CZK za 1 dzień za osobę, natomiast dla 2, 3, 4 lub 5 osób bilet grupowy kosztuje 300 CZK. Na bilecie grupowym może j...

Ta mapka to praktyczna wiadomość nie tylko dla posiadaczy psów, ale i dla tych którzy za psami nie przepadają. Wygląda na to, że w 10 parkach narodowych mogą czuć się spokojnie.

Pozdrowienia z pogranicza śląsko - morawskiego. Komunikacja publiczna nie zawodzi.

Niestety Szyndzielnia w ostatnich latach nie słynęła z rewelacyjnego jedzenia, ale nie sądziłem że jest aż tak źle. Kolej linowa robi robotę. Przerób duży, klienci zagwarantowani, więc jakość schodzi na dalszy plan. Jeśli chodzi o warunki noclegowe szału też nie ma.